tag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post1932516195852984491..comments2024-03-04T14:09:32.847+01:00Comments on TOSKAŃSKIE ZAPISKI SPEŁNIONYCH MARZEŃ: SOBOTA JAK SOBOTA, ALE NIEDZIELA ROBACZYWAMałgorzata Matyjaszczykhttp://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-22376465395932271492009-02-08T20:25:00.000+01:002009-02-08T20:25:00.000+01:00nieeee chcemy więcej chmur :((już mamy chmury , zg...nieeee chcemy więcej chmur :((<br>już mamy chmury , zgniliznę ,mgły <br>a mamy mieć jeszcze śnieg i trochę mrozu <br>Małgosiu wyślij je gdzieś indziej , może do Afryki ?<br><br>a co do robali ,sepia podoba mi się we fotografii <br>omułki kojarzą mi się z Gomułką i mułem , <br>niepojęte jak coś tak brzydkiego delikatnie mówiąc może być smaczne ,<br>no nie wiem , nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć :)niebieskahttp://www.blogger.com/profile/01919584234356079675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-53967697579644849112009-02-09T11:50:00.000+01:002009-02-09T11:50:00.000+01:00u nas słoneczko piękne!!! potrzymajcie sobie te ch...u nas słoneczko piękne!!! potrzymajcie sobie te chmurki trochę... no w końcu jakaś sprawiedliwość musi być ;)dudinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-47069564601994561552009-02-09T12:56:00.000+01:002009-02-09T12:56:00.000+01:00od kiedy zdjęcia można zrobić na obiad i to prosto...od kiedy zdjęcia można zrobić na obiad i to prosto z patelni???!!!bennjacknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-26444536317244571922009-02-09T16:49:00.000+01:002009-02-09T16:49:00.000+01:00owoce morza UWIELBIAM i mogę jeśc tonami:)))owoce morza UWIELBIAM i mogę jeśc tonami:)))blondynka chaotyczna:)http://www.blogger.com/profile/08659209653930734248noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-86991307253547744322009-02-10T13:47:00.000+01:002009-02-10T13:47:00.000+01:00owoce morza dla mnie moga nie wychodzić z morskiej...owoce morza dla mnie moga nie wychodzić z morskiej czeluści, a chmury w ogóle nie są mile widziane nad naszym poddaszem poznanskim. Proszę Cię byś posilona tymi "pysznościami" wzięła wieeeeeeelki wdech i zrobiła chmurom echchchchchch (o ile Cię wcześniej nie weźmie śmiech)!tak se zrymowałam nad banalnymi racuchami bez bananów.mariankajednahttp://www.blogger.com/profile/04188117950584741420noreply@blogger.com