tag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post2227545139773257677..comments2024-03-04T14:09:32.847+01:00Comments on TOSKAŃSKIE ZAPISKI SPEŁNIONYCH MARZEŃ: W OGRODZIEMałgorzata Matyjaszczykhttp://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-28081289006903255332014-04-05T15:53:31.757+02:002014-04-05T15:53:31.757+02:00Od razu poleciałam szukać zdjęć, faktycznie zadban...Od razu poleciałam szukać zdjęć, faktycznie zadbany i bardzo przestrzenny. Jedź, jedź i potem to ładnie opisz, tak jak to Ty potrafisz :) Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-17339848329791447342014-04-05T15:45:20.439+02:002014-04-05T15:45:20.439+02:00A w Greve pełne słońce, ludzie siedzą przy stolika...A w Greve pełne słońce, ludzie siedzą przy stolikach na piazza!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-105806999469150432014-04-05T13:23:54.139+02:002014-04-05T13:23:54.139+02:00Twój spacer Małgosiu po ogrodzie botanicznym zachę...Twój spacer Małgosiu po ogrodzie botanicznym zachęcił mnie do odwiedzenia Parco Giardino Sigurta w Valeggio. Ogród jest bardzo zadbany, miasteczko się nim szczyci. Bilety wstępu w cenie 8 euro regulują ruchem chętnych spacerowiczów w parku. Dziękuję za lekcję botaniki. Rośliny są wdzięcznymi obiektami do fotografowania- piękne zdjęcia.Bozena Baranhttps://www.blogger.com/profile/08334593846854267522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-80434724493177716602014-04-05T08:31:18.198+02:002014-04-05T08:31:18.198+02:00Dzień dobry Panie Klemensie, jak dobrze jest popeł...Dzień dobry Panie Klemensie, jak dobrze jest popełnić botaniczny błąd, by wyciagnąć Pana z czytelniczego cienia :) Przyznam się, że dlugo szukałam odpowiednika łacińskiej nazwy, bo taką się posługiwałam i w końcu trafiłam na oczarowate, więc nie mając głębszego pojęcia o systematyce, przyjęłam, że i ten podobny kwiat do oczaru należy :) Poprawiam w tekście :) Dziękuję za czujność :)Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-30009006396759813902014-04-05T08:28:55.672+02:002014-04-05T08:28:55.672+02:00No, zobacz, tyle razy byłam w kórnickim arboretum...No, zobacz, tyle razy byłam w kórnickim arboretum, a nie zauważyłam :)Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-53858895461369133722014-04-05T08:28:05.305+02:002014-04-05T08:28:05.305+02:00U nas nadal pada, ale jutro może nie? Oby :)U nas nadal pada, ale jutro może nie? Oby :)Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-8579017117781011032014-04-05T00:43:41.298+02:002014-04-05T00:43:41.298+02:00Dzień dobry Pani Małgorzato!
Od lat podczytuję Pa...Dzień dobry Pani Małgorzato! <br />Od lat podczytuję Pani blog, ale jakoś nigdy jeszcze nic nie napisałem. Żałuję, że dopiero teraz dowiaduję się o istnieniu ogrodu botanicznego w Lucce bo z pewnością bym go odwiedził podczas wizyty w tym pięknym mieście. Muszę jednak sprostować kwestię rzekomego oczaru chińskiego: faktycznie tłumacząc angielską nazwę (chinese witch hazel) otrzymujemy oczar chiński, jest to jednak angielska nazwa potoczna a te zazwyczaj nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. W rzeczywistości mamy tu do czynienia z rośliną Loropetalum chinense (nie posiada nadanej polskiej nazwy więc można ją nazwać np. Loropetalum chińskie:)), która należy, co prawda, do rodziny oczarowatych, lecz oczarem nie jest. Mam nadzieję, że w miarę jasno wytłumaczyłem i pomogłem nieco. Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Klemens JakubowskiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-89966286386817536862014-04-04T20:04:56.482+02:002014-04-04T20:04:56.482+02:00Lubię odwiedzać ogrody botaniczne, mają taki cudow...Lubię odwiedzać ogrody botaniczne, mają taki cudowny klimat, a cyprysy błotne z korzeniami, które mi raczej przypominają grzyby po drzewami widziałam m.in. w Kórniku pod Poznaniem własnie w Ogrodzie Botanicznym. <br />Kolejne ciekawe miejsce...Mażenahttps://www.blogger.com/profile/05448101202245619641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-59493619773335721452014-04-04T17:57:14.837+02:002014-04-04T17:57:14.837+02:00Iwonko, ciepło to w Gdańsku nie jest, ale przecież...Iwonko, ciepło to w Gdańsku nie jest, ale przecież słońce świeci i kwiatki kwitną na moim podwórku - przepięknie pachną fiołki, świecą jak słoneczka żonkile, a stokrotki, zielone listki i trawa - wiosna całą gębą! Ale ja też tęsknię za Toskanią i dzięki Małgosi jedną nogą ( no, może połową! ) po niej sobie wędruję. Ucałowania z Gdańska, jutro ma być cieplej! AnnamariaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-67278116415888668422014-04-04T10:45:10.871+02:002014-04-04T10:45:10.871+02:00Może za ciepło na Południu na kamelię? U nas też z...Może za ciepło na Południu na kamelię? U nas też zaczęły kwitnąć już w listopadzie, marwtiłam się, że już nic po Nowym Roku nie zakwitnie, ale dały z siebie wszystko, choć to jeszcze nie duże krzaczki, poza jednym. Widziałam u Ciebie kwitnące wiśnie - to dopiero oczarowuje :) Pozdrawiam Cię z daleka, daleka :)Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-45769582147252706342014-04-04T10:43:29.242+02:002014-04-04T10:43:29.242+02:00Niech żyje nam!Niech żyje nam!Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-51562977860863166262014-04-04T10:43:15.408+02:002014-04-04T10:43:15.408+02:00No właśnie, chyba mam nie tylko różowe okulary, al...No właśnie, chyba mam nie tylko różowe okulary, ale i różowy obiektyw :)Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-77547980712981366732014-04-04T10:42:43.279+02:002014-04-04T10:42:43.279+02:00Takie ludzkie z daleka, nieprawdaż?
A co do żółwi...Takie ludzkie z daleka, nieprawdaż? <br />A co do żółwi, to przyznam, że nie wiem, czy te akurat są zasiedleńcami, czy też mieszkają zupełnie na dziko. W jednym z parków Pistoi są ich tłumy. Wyczytałam, że są dzikie żółwie w Toskanii, więc Twój być może był tego dowodem i dobrze, że go odsunęłaś od drogi :) A co do wiosny, może pocieszy Cię fakt, że dzisiaj raz przy razie leje!Małgorzata Matyjaszczykhttps://www.blogger.com/profile/02456137138981593448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-41738315393724329902014-04-04T10:18:42.164+02:002014-04-04T10:18:42.164+02:00Korzenie cypryśnika wyglądają jak pochód pokutnych...Korzenie cypryśnika wyglądają jak pochód pokutnych, zakapturzonych mnichów. <br /><br />Czy żółwie tam żyją dziko? Kiedyś widziałam przy drodze maszerującego, sporego żółwia, i bardzo się zdziwiłam. Nawet go chciałam zabrać, bo myślałam, że uciekł komuś i sam sobie nie da rady, ale że nie miałam warunków, jako turystka, na opiekę nad żółwiem,to go tylko przeniosłam dalej od drogi, żeby go jakis samochód nie przejechał. To znaczy, że niepotrzebnie się o niego martwiłam?<br /><br />Gdzie wiosna, tam wiosna, w Gdańsku zimno jak w piekle i nawet słońce niewiele zmienia. Zazdroszczę!!<br /><br />Serdeczności, <br /><br />IwonaViva Emeritahttps://www.blogger.com/profile/06278147301521036594noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-4915092926299496302014-04-04T08:31:02.696+02:002014-04-04T08:31:02.696+02:00Na Twoich zdjęciach, Małgoś, to nawet najbardziej ...Na Twoich zdjęciach, Małgoś, to nawet najbardziej zapuszczony kąt w tym ogrodzie sprawiałby wrażenie wiszących ogrodów Semiramidy :).<br />U nas też wiosna. Wcześniejsza, moim zdaniem o jakieś trzy tygodnie.<br />KingaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-45692199209475676582014-04-04T05:55:46.493+02:002014-04-04T05:55:46.493+02:00Wiosna piękna, bogata i kolorowa.Niech żyje !Wiosna piękna, bogata i kolorowa.Niech żyje !Monika Zawadzkahttps://www.blogger.com/profile/11242137586338366717noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-17102654753392382.post-49751527203206722602014-04-04T01:23:53.872+02:002014-04-04T01:23:53.872+02:00Takie widoki bardzo lubię, az sie dusza śmieje na...Takie widoki bardzo lubię, az sie dusza śmieje na widok tych wszystkich budzących się do życia i kwitnących roślinek! <br />W moich włoskich rejonach nie było kamelii, ale Tokio spokojnie mogłabym nazwać krajem kwitnących kamelii, tyle ich wokół i rozmaitych i kwitną od późnej jesieni i wciąż jakieś nowe inne rozkwitają! Ten oczar jak nazwałaś chiński tez tutaj widuję, zastanawiałam sie co to jest, rozwiązałaś wiec jedna z moich zagadek!<br />Pozdrawiam serdecznie :)<br />Wildrosehttps://www.blogger.com/profile/06182244199573062740noreply@blogger.com