piątek, 16 listopada 2018

AUTOSTOPOWICZE

Autostop we Włoszech nie jest zbyty popularną formą przemieszczania się. Sama kiedyś docierałam tak do celu, ale to było wieki temu i w Polsce. Tutaj zazwyczaj podrzucam gdzieś znajomych, zgarniam ich z przystanku autobusowego, ale nie przypominam sobie, bym jadąc, w dodatku sama, zabrała kiedykolwiek kogoś na stopa. 
Trzy lata temu wybierałam się na kilka dni do Chianti, w celach, że tak powiem, biznesowych. Zaraz za bramkami zobaczyłam parę, która, według napisu, chciała dotrzeć do Sieny. Mogłam ich podrzucić gdzieś do połowy tej trasy. Wydali mi się bardzo sympatyczni, coś mnie w nich ujęło, że postanowiłam ich podwieźć. Mocno się zdziwiłam, gdy w tyle samochodu usłyszałam rodzimy język. Droga miło nam mijała. N. i D. z kraju całą trasę przejechali autostopem, a ich celem była realizacja zaproszenia N. na kawę we Włoszech. W głowie zalągł mi się pewien pomysł, który udało się zrealizować i tak moi pasażerowie zatrzymali się na noc w Chianti, następnego dnia pojechali ze mną na Mszę do Poggibonsi, a potem ich podrzuciłam do Sieny, gdzie się rozstaliśmy. Kontakt potem pozostał, ale bardzo rzadki. Aż tu niedawno N. poprosiła mnie od adres pocztowy. Po jakimś czasie dostałam kartkę z kolażem ich zdję,ć a z tyłu wyjaśnienie, że ten dzień, gdy nasze drogi się skrzyżowały, był początkiem ich jako pary. Wyruszyli jako przyjaciele, a w Toskanii ...
Gdy robiłam zdjęcia winnic, w kadrze, zupełnie nieświadomie, zatrzymałam ich pierwsze pocałunki.

Teraz są już małżeństwem, które wybrało piękną podróż poślubną - pieszą pielgrzymkę do Santiago de Compostella - z Polski do Hiszpanii. 
Wzruszyłam się do łez na myśl, że byłam świadkiem tak romantycznego początku wspólnej drogi dwojga ludzi. Myślę, że jeśli młodzi ludzie tak długo ze sobą przebywają, rozmawiają, idą w trudzie i wielkim zaufaniu, to mają przed sobą dobre małżeństwo, czego Wam N. i D. z całego serca życzę. Niech Wam Bóg błogosławi Kochani!

3 komentarze:

  1. Romantyczna historia, z happy endem jak w ksiazce… ! Fajnie, ze zycie przynosi takie mile spotkania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna historia i wspaniałe małżeństwo! 💓

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna historia!

    OdpowiedzUsuń