piątek, 16 stycznia 2015

RZYMSKIE INTERPRETACJE

Był już rysunek, ale nie mogłam się "uwolnić" od Rzymu. Ołówek pozwolił mi zająć się kształtami i światłem. A barwa? A klimaty raz rozedrgane, raz XIX wieczne, skupione na detalu? Jak to wszystko pomieścić? Zapraszam dzisiaj na następny internetowy wernisaż mini wystawy roboczo nazwanej "Rzymskie interpretacje". A może i nie roboczo? Mam nadzieję jeszcze kiedyś uzupełnić temat, gdy skończę inne dwa duże projekty.










14 komentarzy:

  1. Ojejku, ale cudne!
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele z tych miejsc i detali rozpoznaję ... obrazy oddają piękno miasta i potwierdzają, że Rzym to ... Caput Mundi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ot Rzym z kolorami i nastrojem :) Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fragmenty miasta... piękne :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny blog, świetne miejsce. Serdeecznie pozdrawiamy z Sabatówki

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne obrazy:))
    Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wspaniały blog:), którego czytanie jest dla mnie prawdziwą przyjemnością:))
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń