Szukałam i szukałam rozwiązania. W końcu za poradą fundacji, która opiekuje się Panią Julitą (a właściwie jej synem), mam taką oto propozycję:
Do nabycia są dwa obrazy. Jeśli ktoś jest chętny na ich zakup, zapraszam do specjalnie utworzonej grupy na Facebooku, albo proszę o mailowy kontakt (poprzez formularz z prawej strony). Dopiero tą drogą będę mogła wyjaśnić, w czym rzecz, by nie złamać prawa. Mądrej głowie dość po słowie i zrozumie, co oznacza cena na razie podana przy obrazach.
Zarobione pieniądze w całości zostaną przelane na subkonto założone dla syna Pani Julity. Jej sytuacja została tu przeze mnie opisana w zakładce "z pomocą", ale okazuje się, że nawet publicznych apeli nie można wieszać na blogu. To znaczy, ja sobie mogę powiesić, ale Pani Julita ryzykuje cofnięciem opieki fundacji. Dlatego proszę o zaufanie, co do wyboru osoby, której mamy pomóc.
Mam wrażenie, że przepisy wylały dziecko z kąpielą.
Tak czy siak, jest okazja, obraz wędruje do kogoś z Was, a pieniądze na subkonto pewnej fundacji.
Co powiecie na taki prezent?
Joanna Burda Anioł Wskazujący , akryl i pastel na papierze, oprawiony w passe partout kremowe i złotą listwę, wymiar całości 21 cm/ 24 cm |
Małgorzata Matyjaszczyk Capella di Vitaleta , akryl na płycie pilśniowej, oprawiony w passe partout o barwie pudrowego różu i złotą listwę, wymiar całości 57 cm/ 47 cm |
Sprzedane! Dziękuję wszystkim za udział.
Dobry pomysł, tym bardziej, że mamy do Pani zaufanie. Wcześniej czytałam co pani umieściła na temat p. Julity. Obrazy piękne.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się obiema rekami pod taką pomocą.
Marysia R
Bardzo cieszą mnie słowa o zaufaniu. Przecież znamy się tylko ze słów, no i trochę i z moich zdjęć i prac. Dziękuję :)
Usuń