poniedziałek, 16 października 2017

CO SIEDZI W GŁOWIE BURMISTRZA FLORENCJI? - z cyklu "Galeria jednej fotografii"

Rowery we Florencji skojarzyły się mojej koleżance z poznańskim prezydentem - miłośnikiem rowerów. Obecałam, że napiszę, co ma w głowie zarządzający miastem Medyceuszy. Czy jednak jestem w stanie to opisać? Trudno, bardzo trudno zrozumieć takiego miłośnika sztuki współczesnej, która raczej zdaje się być tfu ... rczością. Sami zobaczcie, może znajdziecie coś pozytywnego w tym wielkim g..., jak to sami mieszkańcy, i nie tylko mieszkańcy, określają. Nie chce mi się nawet pisać o autorze.

PS. Nie dziwcie się nagłemu przyśpieszeniu w zapiskach, to efekt zwolnienia w życiu, wymuszony totalną odmową współpracy ze strony kręgosłupa. Mam czas na pisanie :)

8 komentarzy:

  1. Aha i jeszcze szpetne . Zasrał ( przepraszam za słowo ) tą rzeźbą to piękne miasto . Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście, to parę miesięcy. Już po internecie krążą różne prześmiewcze fotomontaże, najlepiej horror oddaje zdjęcie Piazza Signoria z tą "rzeźbą" a w oddali sprawca: dinozaur.

      Usuń
  2. Trudno odnależć słowo by to to coś określić!A w głowie zarządzającego miastem to... co pozwolił wyeksponować):Roksana pozdrawia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej nie określać, bo tylko człowiek zniży się do brukowego poziomu :)

      Usuń
  3. No, wyglada, za przeproszeniem, jak gówno w lesie. Albo jeszcze gorzej.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze gorzej, bo lesie to się w końcu "zutylizuje", a to???

      Usuń