No to siedziałam sobie w pracowni i kończyłam,albo zaczynałam następne świece. To takie dzisiejsze próby.
Najpierw inspiracja wczorajszym rysunkowym wypadem do starej, zacnej Florencji:
Takie trochę dziecięce klimaty. W końcu zbliża się Dzień Dziecka!
I trochę na spokojnie, tak nostalgicznie-deszczowo:
Brak komentarzy:
Nowe komentarze są niedozwolone.