Ostatnio mam fazę mocno warzywną. Gotuję wypróbowane, ale szukam i nowych przepisów. Pomysł na dzisiejszy chodził za mną od dwóch tygodni, gdy we wspaniałym towarzystwie (o czym dzisiaj nie napiszę) siedziałam podczas kolacji i trzymając "linearny" fason, tylko kosztowałam potraw.
Jedna z nich była mi tak wielką pokusą, że musiałam do niej wrócić porą obiadową.
Szukałam w internecie, znalazłam jedną nie do końca satsyfakcjonującą mnie wersję, więc opracowałam własną.
Jest poranek, może ktoś z Was zdąży uszykować składniki i przygotować z nich piątkowy obiad?
Zapraszam na
RISOTTO Z KARMELIZOWANYMI W OCCIE BALSAMICZNYM PORAMI
Podaję proporcje mniej więcej na 2-3 osoby.
2 pory
320 g ryżu do risotto
2 łyżku octu balsamicznego (lepszy taki słodki, myślę, że do taniego kwaśnego trzeba by dodać odrobinę miodu, by uzyskać dobry smak)
starty parmezan
masło
oliwa
sól
świeżo zmielony pieprz
Równolegle przygotowujemy ryż i pory; na patelni głębokiej ryż, na płytkiej pory.
ryż:
Na odrobinie oliwy podprażamy ryż, podlewamy wodą (nie całą od razu), mieszamy. Ryż powoli mięknie. Możemy podlewać go bulionem, ja tym razem ograniczyłam się do prostego smaku soli.
Pod koniec dodaję parmezan i masło, by nadać całości przyjemnej aksamitności.
pory:
Także na odrobinie oliwy szklimy pokrojone cienko pory, możemy odrobinę podlać je wodą, na koniec dodajemy dwie łyżki gęstego octu balsamicznego, cały czas mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem.
Wszystko razem mieszamy na głębokiej patelni.
Otwieramy białe wino i ... smacznego!
Prawie wegańsko :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie warzywniaków.
Ostatnio też tak mam i zastanawiam się, czy aby pora roku i dostatek zieloności, nie ma wpływu na te preferencje smakowe.
...zwłaszcza szparagom i karczochom nie mogę się oprzeć.
Z mięsa nie zrezygnuję, tylko tymczasowo odstawiłam na bok :) Poza tym jakaś wędlina na chlebie rano? Czemu nie? Zwłaszcza, że z Polski przywiozłam :)
UsuńSkoro polska wędlina jest w domu to wszystko jasne i zrozumiałe :) Jakie wędliny są w Toskanii, o ile w ogóle są , popularne? Pozdrawiam z chłodnego Wiednia.
UsuńZ wędzonych rzeczy jedynie spotkałam tutaj boczek w kosteczkach oraz scamorza (ser). Nasze polskie wędliny są pyszne, ale wcale nie cieszą się tu wielkim powodzniem, jeśli komuś dam spróbować. Ale ja ich rozumiem, sama długo przekonywałam się do prosciutto. Pozdrawiam ze słonecznej Toskanii :)
UsuńRewelacja.Ja ocet balsamiczny często używam do warzyw ale z porami jeszcze nie próbowałam. Dzięki za pomysł na jutrzejszy obiad. Dziś mam młody bób a tata zażyczył sobie żurek.
OdpowiedzUsuńUważaj tylko z ilością octu, jeśli masz słodki.
UsuńByło wyśmienite. Są takie przepisy , które z miejsca wyczuwam ,że się sprawdzą.Podejrzewam ,że teraz będę kupowała pory worami. Zamiast parmezanu dałam Old Amsterdam . Podejrzewam ,że można eksperymentować z różnymi serami.A ocet używam taki kremiasty i on faktycznie dość słodkawy ale nie przedobrzyłam. Dzięki jeszcze raz za inspirację.
UsuńSama radość. Ulżyło mi, bo miałam trochę obawy, że przeczytam, iż mam zdziwaczały smak :) W następnym wpisie zdradzam, gdzie pierwszy raz spróbowałam risotto. Znasz je bardzo dobrze :)
UsuńPory za Tobą chodziły ...
OdpowiedzUsuńNiech pomyślę skąd Ci przyszedł ten pomysł do głowy ... :))) Oczywiście smacznego ! Aha, koniecznie muszę skosztować, bo zakładam, że były pyszne. Buziaki
He, he. Dobrze wiesz, Elisa rządzi! Jesteś już bez szans, jeśli chodzi o skosztowanie. Ale planuję replay :)
UsuńMam od roku w szkicach post o tytule : "Nie ma złej pory na pory", bo to od ponad roku moje ulubione warzywo. Dodatek do wszystkiego i samodzielne danie. Ale najczęściej robię jakąś rybę pod porową pierzynką. Jak u Ciebie Małgorzatko, na jednej patelni pory, na drugiej ryba tylko ja to na końcu łączę na talerzu. Smacznego!
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć nad rybną wersją - dzięki za natchnienie. A w risotto jednak łączyć trzeba od razu, nie na talerzu :)
UsuńBrzmi baaardzo apetycznie - ale dlaczego karmelizowane? sa na słodko? długo trzeba je karmelizować?
OdpowiedzUsuńserdeczności,
iwona
Ocet balsamiczny dobrej jakości jest słodko-kwaśny. Nie mierzyłam czasu karmelizowania, smakowałam podczas gotowania i zadecydowałam, że już :)
UsuńPory lubię takie pieczone z parmezanem, może być i risotto wypróbuję!
OdpowiedzUsuńNotuję w pamięci :)
UsuńTakiego risotto nie próbowałam, a wygląda pysznie! Koniecznie do zrobienia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Koniecznie! U mnie weszło juz na listę "ulubionych".
Usuńooooooooooo nie przepadam za risotto ale takie chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZauważam ostatnio zmianę gustów smakowych. Z rzadka jadałam pizzę i risotto, a ostatnio absolutnie nie odmawiam :)
Usuńbardzo interesujace Gosiu!jutro proba, wlasnie dzisiaj kupilam pory!pozdrawiam serdecznie.. ania m
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy smak akceptowalny w Twojej rodzinie. No i uważaj z ilością octu, bo jeśli słodki, to może zbyt zdominować smak.
UsuńMałgosiu, też spróbowałam. Wyśmienite!
OdpowiedzUsuńMiałam tylko kwaśny ocet balsamiczny :(, ale dodałam miodu - jak radziłaś (zresztą często dodaję miód do różnych dań, w tym mięsnych :) ) i wyszło pyszne. Też weszło do dań ulubionych. Małżonek, który w ogóle przepada za daniami z ryżem, zachwycony. Pozdrawiam ze słonecznej Legnicy
Ewa
Fantastycznie! Z pozdrowieniami dla Małżonka :)
UsuńLubię pory w każdej postaci i we wszelkich kombinacjach. więc przepis jest w sam raz dla mnie :). Dzięki!
OdpowiedzUsuńKinga
Musowo spróbuj!
Usuń