środa, 19 listopada 2014

PO DŁUGICH STARANIACH

Wracam jeszcze do lata. Podczas mojego pobytu w Perugii, lokalna telewizja (TVL) nagrała i nadała materiał o kapliczce, którą malowałam. Nie zdołałam zobaczyć filmu, gdyż po 24 godzinach od emisji tego typu, audycja znika nawet ze strony internetowej.
Miałam jedynie okazję przekonać się, ilu parafian ogląda lokalne wiadomości, gdyż wiele osób potem z zachwytem gratulowało mi dzieła. Poprosiłam Krzysztofa, by poprosił autorkę (którą zna) o użyczenie filmu. Trwało to i trwało; wczoraj otrzymałam nagranie.
Po odsłuchaniu mojego nazwiska, a raczej próbie jego wypowiedzenia, stwierdziłam, że z taką zbitką spółgłosek, nie powinnam wychylać sie poza granice Polski :)
Streszczając: najpierw córka zamawiającej wyjaśnia elementy malunku wskazujące na jego konkretne umiejscowienie, czyli związanie z Pistoią, produkcję oliwy, miodu i wina oraz brudne stopy Dzieciątka, tak jak brudne stopy mają wiejskie dzieci. Drugą osobą jest zamawiająca, wyrażająca radość, że udało się doprowadzić do odnowienia kapliczki. Opisuje, jak przebiegała uroczystość jej pobłogosławienia.
Zabrakło autorki, czyli mnie, ale z drugiej strony, jakoś nie jestem wielce fanem występowania, więc dobrze się złożyło, że akurat wtedy byłam na warsztatach. Za to teraz z chęcią zobaczyłam swoją pracę oczami kamerzysty, a więc jeszcze raz: Madonna del Campo.

9 komentarzy:

  1. Bravo bravissimo ... gratuluje jeszcze raz i rzyczę wielu zamówień ... z kraju i zagranicy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki los tworcy: w jego imieniu przemawiaja jego dziela!
    Wielki podziw i ponowne gratulacje stworzenia czegos co bedzie trwalo (dluzej niz emisja filmu)
    A

    OdpowiedzUsuń
  3. Malgosiu! Piekna Madonna! Gratulacje, mam nadzieje, ze wiele takich projektow przed Toba!
    Fajnie brzmialo Twoje nazwisko po wlosku

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się wybrać i zobaczyć kapilczkę osobiście ! Ale pochwalić i pogratulować już mogę ! Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Margarita Matiaczik brava ,brava :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Małgosiu, ale masz wiele talentów, jak ten pierwszy obdarowany z Ewangelii w ostatnią niedzielę! No i bynajmniej ich nie zakopujesz - czego dowodem ten blog, książki, tyle rodzajów aktywności plastycznej i rękodzielniczej. Nic dziwnego, że i prasa, i telewizja... Madonna śliczna, a właścicielki dumne i blade (nie dosłownie oczywiście). Gratulacje!!! Annamaria

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie Madonna cudowna ale Twoje nazwisko brzmi po włosku równie intrygująco i oryginalnie! Gratulacje , dzieło jak ktoś wcześniej napisał przemówiło w tv :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję! Mnie również przypomniała się ewangelia o talentach. Niech Pani tworzy dalej na pociechę ludziom i Chwałę Bożą.
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  9. Dumna jestem z takiej rodaczki. Gratuluję!
    Dorota

    OdpowiedzUsuń