Może tego bloga czyta ktoś z Polaków mieszkających w pobliżu. Chciałabym więc i tą drogą zaprosić każdego chętnego na uroczysty obiad bożonarodzeniowy, w sobotę 25 grudnia o godzinie 13.00. Jeśli jest ktoś chętny to proszę o kontakt mailowy ze mną.
Drugie ogłoszenie jest bezpośrednio skierowane do Eweliny. Usiłowałam przez Twój profil skontaktować się z Tobą mailowo w sprawie tego nieszczęsnego hiszpańskiego. Wysłałam do Teresy list, ale po włosku i milczy jak zaklęta. Mój mail jest w prawej kolumnie na pierwszym rysunku z góry.
A teraz na życzenie Doroty zapomniane przeze mnie zdjęcie z wiankami. W tym roku musiałam poświęcić im dużo mniej czasu i wykorzystać tylko to, co miałam pod ręką.
Wysłałam właśnie do Pani maila, mam nadzieję że dotrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zdjęcia. Wieńce piękne. Pachnie świętami.....
OdpowiedzUsuńDorota
ja jestem chętna na ten obiad :))))
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zawsze cudnie !
właśnie już pachnie świętami ....
Ach, będzie na pewno pysznie i pięknie na swięta :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Małgosiu:)
Piekne wience, oj jak szkoda, ze tak daleko mieszkam!
OdpowiedzUsuńKaszubskie usciski i pozdrowienia od zapracowanej kobiety :)
Chetnie bym zapisala sie na ten wspolny obiad jezeli mozna. Bo u mnie wszystko wskazuje na to, ze spedze swieta sama. Co prawda mieszkam w okolicy Rzymu - ale do toskani nie jest daleko.
OdpowiedzUsuńEdit, zapraszamy :) skontaktuj się ze mną mailowo, ustalimy szczegóły
OdpowiedzUsuńA ja jedząc obiad w sobotę, choć myślami będę z wami w Toskanii:)
OdpowiedzUsuńWitam po dłuższej nieobecności.
Małgosiu piękne tu wszystko, jak zwykle!
Małgosiu, pragnę Ci serdecznie podziękować za prezent.:**
OdpowiedzUsuńDziś doszła do mnie przecudna deseczka ! :)))
Jest cuuuudowna, bardzo Ci dziękuję za prezent Małgosiu, jestem bardzo szczęśliwa :)))
Pozdrowienia:**