Im dłużej tu mieszkam, tym bardziej jestem przekonana, że mało jeszcze wiem o kuchni toskańskiej. Kiedy więc Joanna z
VisiToscana opowiedziała mi o swoim projekcie warsztatów kulinarnych, od razu poprosiłam o dopisanie mnie na listę uczestników. Byłam już przekonana w 100%. ale po przeczytaniu artykułu zapowiadającego wydarzenie, ślinka cieknie, w brzuchu burczy i tylko doczekać się nie mogę jesieni.
Miejsce znam, jadłam u nich, więc i Was namawiam na:
Fajne, ale drogie :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że obiektywnie nie jest drogo, bo znam ceny innych kursów, nigdzie nie ma takiej, jak ta u Joanny. Wiadomo, że koszt wzrasta, bo nocleg i inne atrakcje.
UsuńTeraz to dopiero zrobiłam sie głodna. Muszę się jakos zorganizować.
OdpowiedzUsuńOrganizuj się, organizuj, miejsc nie ma za wiele :)
Usuńbyłam, przeczytałam mocno zgłodniałam. Cena wyaje mi się przystępna. Muszę pomyśleć nad tym tematem.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Polecam, bo wszystko w tej ofercie jest na najwyższym poziomie :)
UsuńMałgosiu, mnie przekonywać nie trzeba. No i cieszę się ogromnie ,że będę Cię mogła zjeść.
OdpowiedzUsuńZapomniałam o Mniam
OdpowiedzUsuńJa jestem ciężkostrawna :)
UsuńAle fajnie! I jak pysznie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńAno, przydałaby się i Twoja obecność :) Choć Ty to raczej uczyć byś mogła :)
Usuń