Wiem, wiem, dostałam na łeb!
Drugi wpis jednego dnia, no, ale nie mogłam. Kilka dni temu zerwałam gałązkę forsycji, bo jej pąki wydały mi się nabrzmiałe i pomyślałam, żeby co nieco przyłożyć się do przeganiania zimy. Myślałam, że jednak przegięłam z tym pomysłem, a tu proszę - zakwitła w domowym ciepełku.
I wiecie co?
To działa!
Przyśpieszyła wiosnę!
Dzisiaj wracam ci ja z basenu, rzucam okiem na trawnik i oczom nie wierzę - krokusy! Zupełnie już bez żadnych oczekiwań popatrzyłam tęsknie na kępkę liści fiołkowych i podskoczyłam z wrażenia.
Bo kameliom nie należy się dziwić, one, gdy nie ma przymrozków, bez rozmachu, ale kwitną już od listopada.
A może to na dzisiejsze 13 urodziny Bogusia?
Albo wczorajsze, bardziej szacowne i okrągłe jego pana?
Obydwaj życzenia otrzymali, a kto chce, może się do nich i tutaj przyłączyć.
A ja biegnę do pracowni - bo świece mają tę właściwość, że same się nie zrobią :)
Fantastycznie. W Wielkopolsce jeszcze nie widać specjalnych oznak wiosny. Coś tam pączkuje, ale jeszcze nie kwitnie. Nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńJa tak z czystej radości, nie żeby dobijac zmarzniętych rodaków. Pozdrawiam Wielkopolskę :)
UsuńOj, ale zazdroszczę. U mnie dzisiaj tak sypnęło śniegiem, że rano nie dałam rady pojechać na umówioną wizytę do lekarza... Nawet oczar w tym roku jeszcze nie kwitnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zaraz poszukałam, jak wygląda oczar. Śliczny! Nigdy chyba go nie widziałam w rzeczywistości.
UsuńW jeden słoneczny dzień pojechałam do raju. Za chattą od południowej strony wypatrzyłam jakby kiełki narcyzów i pączki stokrotek. A i oliwnik wymaga postrzyżyn, jakoś jesienią nie zauważyłam wilków. Więc i u nas w Polszcze na początku lutego zwiastuny wiosny. A może tylko przeczucia wiosny
OdpowiedzUsuńWilki to dopiero egzotyka! Życzę jak najszybciej wiosny :)
UsuńPozdrawiam, i zyczenia przesyłam, u nas dzisiaj śniegiem posypało
OdpowiedzUsuńj
Podsyłam więc trochę słońca, by stopiło snieg :)
UsuńWszystkiego co naj naj naj.............. dla solenizantów
OdpowiedzUsuńW imieniu obydwóch dziękuję :)
UsuńWszystkiego najlepszego życzę Jubilatom!
OdpowiedzUsuńA u Was prawdziwa wiosna juz, pięknie :)
Pozdrawiam !:)
Jeszcze nie taka prawdziwa, na razie zaczątki :) W prognozach na wiele części Włoch są śniegi.
UsuńZasypana śniegiem z filiżanką kawy macham. Jak patrzę na te wiosenne zdjęcia od razu mi się chce żyć. A pienia po brzuniu mogłabym wymiziać.
OdpowiedzUsuńWymiziałam w Twoim imieniu, wdzięczy się w wdzięcznością.
UsuńW Krakowie sypie nieziemsko śniegiem. Coś mi się zdaje, ze miastu skończyła się kasa na odśnieżanie. Dobrze przynajmniej popatrzeć, że gdzieś jest w naturze jakiś inny kolor niż biel. Oczywiście - zazdrość mnie zżera :)))).
OdpowiedzUsuń"Okrągłemu" Jubilatowi składam najserdeczniejsze życzenia wszystkiego, co najlepsze!
Trzynastoletni solenizant, któremu wysyłam miłe głaski, absolutnie nie wygląda na swój wiek (jego pan zresztą też!). I oby tak dalej.
Kinga
Uuu! Bidulo! Zazdrość usprawiedliwiona. Jubilaci dziękują i szukają następnej maseczki odmładzającej :)
UsuńU nas też mimo pogody pierwsze oznaki są. Narcyze w doniczce, ale na dworze/ nie zdążyłam, a może zapomniałam posadzić do ziemi/ wypuściły.Ale kwiatków jeszcze nie ma.Z forsycją świetny pomysł, też spróbuję myślę, że zakwitnie i zrobi się wiosennie.Najlepsze życzenia dla Jubilatów.Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPolecam, trwało to mniej więcej ponad tydzień :)
UsuńJak mieszkałam we Włoszech bardzo brakowalo mi polskiej wiosny nieśmiałej
OdpowiedzUsuńi długiej.Teraz z łezką w oku wspominam te stokrotki i fiołki w styczniu,
i wybuchy wiosny-lata w ciągu jednego dnia.
Tanti auguri e buon compleanno dla pieska.Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :)
UsuńNie będę odkrywczy - strasznie zazdroszczę wiosny. W mieście Łodzi nadal wszystko skute lodem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam jeszcze trochę słońca w zapasie, więc wysyłam i do Łodzi :)
UsuńI ja przyłączam się do życzeń!
OdpowiedzUsuńW moim wielkopolskim ogrodzie kwitnie ciemiernik (ale to przez całą zimę, zwyczajna rzecz) i przebiśniegi. Są więc zwiastuny wiosny!
Pozdrawiam.
Ciągle się zbieram z ciemiernikami do ogrodu, bardzo mi się podobają, nawet te najzwyklejsze zielonkawe dziko rosnące. Byłam zdzwiona, jak długo stoją w wodzie po ścięciu.
UsuńNajlepsze życzenia dla Jubilata i głaskanie dla Nastolatka! Oj, przydałaby się wiosna w Gdańsku, na razie jednego dnia poprószy i zmrozi, drugiego odpuści i powieje przedwiosennie. No i czekamy... Annamaria
OdpowiedzUsuńNastolatka? Toć według psiego przelicznika on dobiega do setki :) Ale i tak dziękuję w imieniu obydwóch jubilatów. Staruszka pogłaskałam :) Ślę i Tobie słońce :)
UsuńSpóźnione, ale szczere życzenia dla ks. Krzysztofa z okazji urodzin - zdrowia i sił przede wszystkim. Dla Bogusia 100 głasków od czubka nosa po koniuszek ogona z okazji jego święta:-)
OdpowiedzUsuń