wtorek, 14 października 2014

BARDZO TRUDNE ZAMÓWIENIE

Trudność w pracy nad zamówieniem zaczęła się od jego przeczytania. Rozpłakałam się i jeszcze długo potem miałam kluchę w gardle. Przyznaję się otwracie - jestem płaczką. Wzruszają mnie kwestie dużo mniejszego kalibru, a tu ... Miałam rozpisać kaligraficznie i ozdobić list napisany w imieniu zmarłej osoby. Ciężko było. Dokładnie w tym czasie temat śmierci przewijał się w listach z ciężko doświadczoną czytelniczką, a także w mediach.
Treści mojej pracy nie zdradzę Wam, z szacunku i dla zmarłej i dla jej rodziny oraz przyjaciół.
Wyjaśnię tylko, dlaczego w inicjale umieściłam pawia - jest chrześcijańskim symbolem nieśmiertelności i życia wiecznego. Być może dlatego często skrzydła  aniołów są zbudowane z pawich. Nie dość, że paw jest bardzo strojnym, eleganckim ptakiem, to jeszcze wpasował się niezwykle w treść listu.
Poproszono mnie o dwie wersje, gdyż jedna ma być przeznaczona do reprodukcji, a druga - ze złotem płatkowym - stworzyłaby problemy w zwyczajnym druku. Czcionka miała być prosta i czytelna. Z dwóch przeze mnie zaprezentowanych, zamawiająca zdecydowała się na tę, której choć skrawki widać na zdjęciach.

4 komentarze:

  1. Oj się napisałam i komentarz mi zniknął :(
    Małgosiu praca NIESAMOWITA!!! Nie zazdroszczę takiego zlecenia - ogromna dawka emocji i bardzo trudno się taką pracę robi. Nie wiem czy podjęła bym się wykonania czegoś takiego, bo bała bym się, że pracę zaleję łzami. Ty jednak poradziłaś sobie z tym fantastycznie. Paw wygląda jakby wychodził z kartki. Mnie do Twojego malowania daleko. Praca piękna i niepowtarzalna zarówno przez Twoje wykonanie jak i przez przesłanie jakie niesie ze sobą - coś niepowtarzalnego!
    pozdrawiam serdecznie
    Ania z Katowice
    PS e-mail się pisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało mi się do czasu ustalenia wielkości czcionki i kompozycji na kartce, że już łzy nie płynęły. Napisałam kilka razy na brudno, więc jakoś dźwignęłam temat. Dziękuję za tak miłe słowa, tym bardziej, że długa droga przede mną :) Na list czekam :)

      Usuń
  2. Małgosiu piękne to wszystko - te detale i ta kaligrafia - bardzo mi się podoba. Jesteś niesamowita (ale to chyba już wiesz, bo tyle razy to Ci mówiłem, ale jak tego nie powtarzać skoro spod Twoich rąk co chwilę takie cuda wychodzą) :)

    OdpowiedzUsuń