Zrobiłam kilka zdjęć, wszystkie dotyczą światła, w większości malującego chmury.
Nie mogłam się zdecydować na jedno zdjęcie, więc tym razem:
niedziela, 24 listopada 2013
ŚWIATŁO - galeria niejednej fotografii
Byłam dzisiaj na wykładzie, trochę to potrwa, zanim uporządkuję nagranie i własne wrażenia. A, no i jeszcze mam jeden zaległy artykuł, jednak nie mogę się powstrzymać przed złapaniem chwili.
Zrobiłam kilka zdjęć, wszystkie dotyczą światła, w większości malującego chmury.
Nie mogłam się zdecydować na jedno zdjęcie, więc tym razem:
Zrobiłam kilka zdjęć, wszystkie dotyczą światła, w większości malującego chmury.
Nie mogłam się zdecydować na jedno zdjęcie, więc tym razem:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne,bardzo,Iwonka
OdpowiedzUsuńNie mogły odpłynąć w zapomnienie :)
UsuńZdjęcia cudowne. można by tak jak Dyzio marzyciel który tylko sobie leżał i leżał i marzył.
OdpowiedzUsuńPisała Pani kiedyś o rysowaniu chmur przez dzieci -że zazwyczaj są one niebieskie. Ja miałam to sprawdzić. Powtórzę to zadanie jutro w pracy z inną grupą.
Jeszcze raz niskie ukłony za zdjęcia wysokiego lotu.
Marysia
Jestem ciekawa, co namalowały?
UsuńNa białej kartce były niebieskie chmurki, ale już na szarej i niebieskiej chmurki były malowane tez białym kolorem i szarym. Dzieci miały do dyspozycji zwykłe kredki i suche pastele. Powiedziałam dzieciom, by się dobrze przyjrzały jakie kolory widzą i wtedy zaczęły sięgać po biały i szary. Ale najczęściej jednak chmurki są niebieskie.
UsuńJednak co kraj, to inne chmury. Ale piękne wszystkie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślisz? A może to kwestia pory roku? Sama nie wiem. Latem takich nie widuję.
UsuńPiękne kolory! Mnie też chmury kuszą od zawsze - mam ich sporą kolekcję, ale ręka ciągle na nowo sięga po aparat... Muszę się czasem powstrzymywać, bo co robić z taką ilością? Ciągle nowe za oknem. Za to w podróży sobie nie żałuję! Annamaria
OdpowiedzUsuńWiesz, ja je też "chwyciłam" z prozaicznego powodu, jako wzorce do malowania. Bo przyznasz, że są wzorcowe :)
UsuńŻałuję, że nie sfotografowałam zachodu słońca, który miał miejsce w tygodniu tuz przed zmianą czasu, w Krakowie. Był jeszcze bardziej zjawiskowy niż to, co na zdjęciach. Pytanie tylko, czy potrafiłabym moja komórką zrobić równie piękne zdjęcia...
UsuńChyba nie :)
Kinga
Jak najbardziej wzorcowe! No, ja niestety pozostaję przy fotografowaniu, bo z malowaniem to u mnie... pewnie gorzej, niż u dzieci Marysi. Annamaria
UsuńNawet nie wiesz, jaki masz potencjał. A ja, jako stary belfer, wiem, że z każdego można "wydusić" umiejętności.
UsuńCudowne światło, przepiękne ujęcia Małgosiu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.:)
Całuski Majanko :)
UsuńPiękne ujęcia, Małgosiu!
OdpowiedzUsuńŚwiatło przenikające przez chmury jest przecież tak wdzięcznym obiektem i do fotografowania i do malowania. Myślę jednak, że zjawiskowe chmury można znaleźć wszędzie. Nawet w naszej listopadowej ojczyźnie :)
Choć pewnie o tej porze mamy jednak znacznie bardziej ulotne te chwile, kiedy możemy "łapać" słońce. Znacznie więcej ciemnych, ciężkich, przedśniegowych chmur. One też potrafią być inspirujące, choć przeważnie nastrajają do otwarcia "Toskańskich zapisków spełnionych marzeń" i zanurzenia się w słonecznych widokach.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa z Legnicy
Zpaewne wszędzie na kuli ziemskiej, nie znam się na chmurach, ale zapewne muszą być takie w wielu miejscach. A te jakoś nie pozwoliły mi spokojnie jechać autem :)
UsuńNatura to nam funduje tak piekne obrazy, ze nie jestem pewna czy człowiek jest w stanie oddać to piekno przez swoje prace! Piekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ze słonecznego Tokio :)
A u Ciebie słonecznie i ciepło, czy tylko słonecznie, jako dziś w Toskanii?
UsuńBarokowe niebo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
iwona
Doskonałe określenie :)
UsuńJak ja lubię takie ciężkie niebo .. No i przepiękne kolory ! Pa
OdpowiedzUsuńBabo! Jeszcze nie ciężkie, skoro deszczów nie zrodziło :)
Usuńkto nie patrzył w niebo niczym Dyzio marzyciel, faktycznie ostatnio chmury niesamowite i kolory dziwne. Malarz musiałby sie chyba tłumaczyć z takiego nieziemskiego nieba.
OdpowiedzUsuńTak, problemem jest przełożenie zdjęć na obraz, żeby nie stracić świeżości i naturalności, albo dodać coś od siebie :)
UsuńDziękuję Ci bardzo za taki piękny nastrój na śniadanie.
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię zaprosić na moje ostatnie dwa posty. Kolory są z Toskanii.
U nas dziś niebo jest czyste, słońce... och, jak jestem zadowolona.
Herzlichst
Angelika
To, co robisz, jest niesamowite, zwykły gips nabiera szlachetności w Twoich rękach! U nas dzisiaj też słonecznie i … mroźno!
Usuń