Tak jakoś mi się skojarzyło z poprzednim wpisem, że nie pokazałam Wam niebieskiego anioła. Został zamówiony przez klienta z Polski, ale ma być wysłany na terenie Italii. Wymagania: deska, kot i kwiaty hibiskusa oraz delikatność. Zamawiająca osoba jest bardzo zadowolona na podstawie otrzymanych zdjęć, a odbiorca jeszcze nie otrzymał przesyłki, gdyż musi to być wykonane w odpowiednim czasie. Mam nadzieję, że anioł zyska zadowolonego właściciela.
piekny (jak wszystkie Twoje anioly)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A
Dziękuję :)
Usuńmyślę, że mogę powiedzieć, że to Pani najpiękniejszy anioł :)))))))))))
OdpowiedzUsuńWłaściciel na pewno będzie równie zadowolony! Nie możew być inaczej :)))
Ojej! Mam nadzieję, że najpiękniejszy jeszcze przede mną :) Ale oczywiście dziękuję za te miłe słowa :)
UsuńBym takiego chciała, ale bez kota;-). Jest przepiękny!!! Kieckę ma cudną:))))
OdpowiedzUsuńA możesz namalować anioła w spodniach?
Spodni nie wykluczam, hi hi hi, kota mogę wykluczyć :)
UsuńA tak mi się skojarzyło...;-). Anioł to chyba On, no i tak dawno nie było garderobianego tematu)))).
UsuńTyle już aniołów wyczarowałaś. Może by tak wybry miss zrobić?))))
Anioł nie ma płci, tylko jest taki z lekka zniewieściały :) A co do wyborów, to trudno skrzydlatych uzbierać, rozlecieli się po świecie, w domu jest tylko jeden. :)
UsuńSliczny aniol,zreszta jak wszystkie w Twoim wykonaniu.pozdrawiam irena z P.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa podobnie jak Niebieska : taki sam tylko bez kota :) Piękny !!! No i nie wiem czy na drewnie nie podoba mi się jeszcze bardziej niż na dachówce....
OdpowiedzUsuńGdybym takiego samego namalowała na dachówce, byłoby porównanie, ale jeśli "mimo kota" podoba Ci się, to uważam za swój sukces :)
UsuńPrzeuroczy... :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAnioł z kotkiem. tego chyba jeszcze nie było! Śliczny!
OdpowiedzUsuńBo dla miłośnika kotów :)
UsuńJa po namalowaniu (gdybym potrafiła malować), chyba nie umiałabym się z nim (nią?) rozstać.
OdpowiedzUsuńDorota
Mam w odwodzie taki tekst: zawsze mogę sobie drugiego takiego namalować, nieprawdaż?
UsuńJaki cudowny! I z tym kotkiem bardzo mi się podoba Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńKotek był obowiązkowy :)
UsuńChciałabym móc mu rzec : mój tyś.
OdpowiedzUsuńTo se ne da!
UsuńPani Malgosiu, a ile trwa mniej wiecej zamowienie takiego aniola?
OdpowiedzUsuńagata
Zależy dużo od tego, co aktualnie robię innego. Najkrócej - kilka dni, bez przesyłki.
UsuńAnioł przepiękny - godny i pogodny. Nawet z kotem! Też mi chodziło po głowie takie zamówienie, ale myślałam, że dla aniołów zarezerwowane jest miejsce na dachówkach (chyba tylko takie "za moich czasów" były prezentowane). Deska powoduje powrót do tematu....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ewa
Podłoże to rzecz do uzgodnienia, dachówki jakoś tak się rozmnożyły, bo zamawiający chcieli mieć anioła na dachówce. Ja o tym nie decydowałam. Ale ten powyższy anioł nie jest moim pierwszym na desce. Kilka takich namalowałam, są w albumie na Pinterest: http://www.pinterest.com/malgotosca/angels/
UsuńKoci anioł! Ja na odwrót: chciałabym anioła, który jednocześnie jest szarą koteczką :) Najlepiej, podobną do mojej małej Aryi... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aldona
Ciekawe byłoby takie wyobrażenie :)
Usuń