poniedziałek, 21 września 2009

KURSOWE ZAJĘCIA

Krzysztof pojechał na trzy dni do Rzymu na kurs dla proboszczów.
Ja kursuję intensywnie po domu. Ciągle wszystko pozaczynane, czy to dom czy pracownia, więc nie mam czego pokazywać. A za chwilę po szybkim kursie dla kościelnych mam jeszcze do przygotowania kościół na wieczorną Mszę św.
Co do nowego wystroju bloga, to chciałam podziękować za wszystkie wspierające komentarze. Jak widać kolega informatyk jeszcze nie dokonał zmian w kodzie szablonu, więc musi być jak jest. Nie chcę go dręczyć, bo jakieś choróbsko go dopadło, z tego miejsca zdrowia mu życzę.
I tylko taka krótka notka. Idę dalej kursować.

5 komentarzy:

  1. Pięknie Pani się tu urządziła!Bardzo mi się podobają te sepie, te brązy i wszystko inne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak cieplutko jest u Ciebie Małgosiu i jak zawsze wchodzi się z radością i cieszy oczy:)
    Pozdrawiam i zycze miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko się nie przepracuj!
    Pozdrawiam cieplutko i słonecznie (jeszcze).U nas zaraz jesień a Ciebie w Toskanii słoneczko długo jeszcze będzie grzało...

    OdpowiedzUsuń
  4. odprawisz mszę wieczorem :)))???

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma nic od razu, poczekamy a Ty tam spokojnie zajmuj sie swoimi sprawami, masz ich jak widac pelne rece :)

    OdpowiedzUsuń