poniedziałek, 22 listopada 2010

MEDYCEJSKIE KULKI z cyklu "Florencka włóczęga"

W  ścianie budynku po lewej stronie Kościoła Ognissanti można wypatrzeć piękny polichromowany herb rodu Medyceuszy.
Po czym go rozpoznamy? Herb tej rodziny ma złote tło, tu - zapewne z przyczyn technicznych - żółte. Zawsze muszą być na nim rozmieszczone kulki, zwane bisanti, prawdopodobnie od złotych monet z Bizancjum. Pięć kulek jest czerwonych (tu "lekko" wypłowiałych) a szósta, górna, niebieska z z trzema złotymi liliami.
Skąd taki kształt i treść herbu?
Ród, pochodzący z niedalekiego Mugello, nim stał się niezaprzeczalnie wiodącą rodziną Florencji, należał do jednego z siedmiu głównych cechów miasta - Lekarzy i Aptekarzy. Nazwisko wręcz bezpośrednio wskazuje na "medyczne" pochodzenie. Z kolei czerwone kulki symbolizują typowe w tamtych czasach pastylki produkowane przez farmaceutów. Kolor czerwony pigułki wybrano, by oznaczyć jej leczniczy charakter.
Początkowo na herbie można było zobaczyć osiem kulek, zredukowano je następnie do sześciu.
W 1533 roku Katarzyna Medycejska wyszła za mąż za Henryka, przyszłego króla Francji. W związku z tym górna kulka stała się niebieska i ozdobiono ją francuskimi liliami.
Oczywiście możecie spotkać herby niekolorowe, wykonane w kamieniu. Toskania jest nimi usiana, co pokazuje nam zasięg władzy potężnego rodu. Czasami ta świecka zamieniała się w kościelną. Leon X wszak to Giovanni di Lorenzo de'Medici. Jego herb widnieje na rogu pałacu arcybiskupiego Florencji w pierzei od strony baptysterium.

5 komentarzy:

  1. Kolejna ciekawostka o której z przyjemnością się dowiaduję - i którą z przyjemnością obejrzę, gdy wreszcie przyjadę do Florencji:)))
    Gdynianka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe... . Gdy następnym razem odwiedzę Florencję, zwrócę uwagę na herby. A swoją drogą - Medyceusze, Florencja, taka potęga, a przecie historia, jak to historia, przegnała ich ze swej sceny. Nie ich pierwszych i nie ostatnich. Tak to już jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdarzało mi się oglądać herby na naszych wycieczkach. Nawet niektórym zdjecia robiłam,ale akurat we Florencji chyba nie, musze sprawdzić:)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ola! estou encantada com seu blog!!!
    estou te seguindo para não perder e recordar a BELA ITÁLIA
    Bjs no coração
    Teresa Grazioli

    OdpowiedzUsuń