Stary Pałac Biskupi. Daszek na narożniku wyznacza pomieszczenia dawnej apteki. |
Ucieszył się na moją wizytę. Mówił, że w tym roku było mnóstwo Polaków. Zaczynają więc myśleć o promocji Pistoi w Polsce. Myśli nawet o jakiejś współpracy. Nie zapieram się, że nie, z chęcią bym im pomogła.
Ale ja nie o tym. O samym biurze chciałam napisać, a właściwie o jego suficie. W tym miejscu przez wieki mieściła się biskupia apteka zwana de'Ferri. Założył ją Andrea Franchi w 1397 roku. Określenie "biskupia" wzięło się stąd, że lokal mieścił się na parterze starego pałacu biskupiego (dzisiaj nazywanego Pałacem Landini). A nazwa de' Ferri pochodzi od żelaznej barierki. Apteka, wraz z nazwą, przeniosła się na via Pacini w 1974 roku!
Oto sufit, który nieodmiennie mnie zachwyca:
Witaj Małgosiu :) Jak zwykle ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńSufit byłej apteki - przepiękny.
Pozdrawiam serdecznie
Agatka
jacekczyagatka.bloog.pl
Nie dziwię się,że ludzie tłumnie tam zaglądają choćby dla tego plafonu! A zdjecię Pana Paolo gdzie :)?
OdpowiedzUsuńWlasnie, zdjecie P Paolo i zdjecia Drusa i jego kolegi szaro-bialego arystokraty, tak dawno ich nie widzielismy.
OdpowiedzUsuńSufit jest imponujący.
OdpowiedzUsuńA do Pistoi i tamtejszego punktu informacji turystycznej na pewno zajrzałabym przy okazji bytności we Włoszech (zawsze, gdy w odwiedzanych przeze mnie miejscach jest takowy punk, zaglądam). Niestety na tę chwilę do Włoch nie wybieram się, niestety :(
Pozdrawiam
Zachwycające i są chyba w dobrej formie.
OdpowiedzUsuńInteresujący ten sufit, piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Co się stalo, że apteka przeniosła się po, bez mała, sześciuset latach?
OdpowiedzUsuńT.B.
Nie mam pojęcia, czemu przeniesiono aptekę, muszę wypytać Paolo, którego zdjęcia nie mam.
OdpowiedzUsuńJa takie wstrzasy estetyczne przezywalam w normansko-bizantynsko-saracenskeiej Capella Pallatina w Palermo. Musze to przypomniec, bo o tym pisalam w swojej lokalnej prasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
i zapraszam do Francji w wolnym czasie.
Ala
Jakie piękne.
OdpowiedzUsuńK
Niewiarygodnie jaki eto niespodzianki kryją się w zaskakujących miejscach...
OdpowiedzUsuń.
pozdrawiam
...