W tym domu są dwa metalowe łóżka. Medaliony w pierwszym malowałam na wiosnę. Pamiętacie?
Podczas tego pobytu zajęłam się następnym łóżkiem. Miał być anioł i toskańsko, bez szaleństw, dość realistycznie. Choć wiadomo, anioł nie jest realistyczny, bo kto widział realistycznego anioła?
piekne i pomysłowe, szkoda, że nie mam takiego samego, ale cóż w zyciu nie mozna mieć wszystkiego co nam się podoba, prawda?
OdpowiedzUsuńj
No ja też nie mam takiego łóżka, kiedyś pokazywałam na blogu coś niby w tym stylu, kupione w IKEA za małe pieniądze z dorobionym przez Krzysztofa i pomalowanym przeze mnie medalionem.
UsuńCudowne Małgosiu!A ja widziałam prawdziwego Anioła,nawet kilku-ściskam Cię najserdeczniej po długiej przerwie.asia
OdpowiedzUsuńNo tak, ale ja się zastanawiałam, czy istnieje realistyczny, a nie prawdziwy anioł? Bo że prawdziwe są, to jestem przekonana :)
UsuńWspaniałe! chyba Anioł pomógł Ci wytargać te metalowe łóżka na zewnątrz...
OdpowiedzUsuńAnioł, Anioł :)
UsuńŚliczne! A pod opieką takiego Anioła to chyba same dobre sny ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, tanova
Mam nadzieję, że takie będą mieli gości tego domu :)
UsuńPrzepięknie to zrobiłas!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA ja mam pytanie: co jest z drugiej strony medalionow? Przeciez ona tez jest widoczna, zwlaszcza tego 'w nogach' lozka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A
Na obydwóch kolażach widać po trzy medaliony, gdyż niepomalowany jest tylko tył tego z wezgłowia :) Oczywiście, od ściany.
UsuńNie mów Małgosiu ,że nie wierzysz w anioły,bo nie uwierzę.Na to łóżko jestem chora od wiosny.Teraz chcę oba.
OdpowiedzUsuńMaszko kochana, czasami mam chyba słabą moc wyjaśnienia, o co mi chodzi. Bo ja jakoś nie czuję zestawu słów realistyczny i anioł, więc myślę, że nie można komuś zlecić namalowania realistycznego anioła :)
UsuńMoże faktycznie ciut niefortunne określenie ,bo te Twoje rzeczywiście nic nie mają wspólnego z tym co spotykamy na co dzień ale wiekszość tak je sobie wyobraża choć tylko mniejszośc potrafi to wysłowić a z tej mniejszości tylko mała odrobinka zrobić z tego coś realnego czyli obrazek dotykalny.
UsuńCMój Boze cudnie. Chciałabym móc chociaz na chwilę przenieśc sie do Toskani. Przypomnial mi się film ''Pod słoncem Toskanii''.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń