piątek, 20 lutego 2009

DLA SPRAGNIONYCH WIOSNY

Mimo mocnych przymrozków nocami przyroda się nie daje. Wszystkim więc przysypanym śniegiem chciałam dedykować przytargane z ogródka żonkile i fiołki. Jeszcze mnie zaskakują o tej porze roku.

I na dodatkowe pocieszenie prosty, wypróbowany dziś, przepis na placki ziemniaczane "con rucola". Krzysztof, jak zwykle, z cukrem. Ja pokusiłam się o eksperyment i jestem z niego bardzo zadowolona. Na placki ziemniaczane położyłam sobie trochę tuńczyka z puszki i to przysypałam pociętą rukolą, skropiłam cytryną, doprawiłam solą i świeżo zmielonym pieprzem oraz posypałam parmezanem. Polecam!
A DoReMiemu bardzo dziękuję za nazwę pojazdu Segway, przynajmiej będę spokojnie spać po nocach, no i już wiem, ile ta przyjemność kosztuje we Florencji. Może kiedyś?

4 komentarze:

  1. Dziękuję za te wiosenne kwiatki,już doczekać się nie mogę własnych w ogródku!Niestety ,u nas mroźna zima.Pozdrawiam.Elżbieta.

    OdpowiedzUsuń
  2. a te fiołki, to sobie..........:):):) żonkile z resztą też!!! dziś 20 minut odśnieżałem auto zanim mogłem wsiąść i pojechać:P:P:P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tylko w Italy kwitną żonkile w Dubline też - wreszcie jakiś intensywny kolor w tej szarzyźnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. polecam Krzysztofowi placki ziemniaczane z przecierem jabłkowym :)
    wiosna - hm u nas biało. Ale tak całkiem biało więc tez fajnie.

    OdpowiedzUsuń