poniedziałek, 7 stycznia 2008

WYPRZ

Tak, tak. Ten szał jest chyba wszędzie. Na szczęście pojechaliśmy na zakupy w porze obiadowej, nie było tłoku. A właśnie od dzisiejszego dnia pokaźne, nawet 50% obniżki. Trudno byłoby się tak powstrzymać, więc skorzystaliśmy poprzez nabycie drogą kupna ...
Dzień nadal pochmurny - jak to łatwo przyzwyczaić się do dobrego! Trzeci dzień bez słońca i już bym chciała popadać w depresję, ale trudno byłoby mi to robić z twarzą wobec wszystkich bliższych i dalszych w Polsce. Postaram się to więc dzielnie znieść w imię dobrze pojętej solidarności :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz