Magnolie nie dają za wygrane. Właśnie zaczyna kwitnąć "gigant" (Magnolia grandiflora) o kwiatach sięgających 12 cm średnicy:
Oraz powtórnie ciemno-różowa:
Obydwie są niestety na ogrodzie u sąsiadów, ale to miło, że nam zabezpieczają takie widoki.
Zwłaszcza, ze u nas to na razie tak spektakularnych kwitnień nie ma.
No! chyba, że ketmia syryjska, u sąsiadów niebieskofioletowa:
A u nas biała. "Troszkę" tylko mniejszy krzak mamy :
Za to owoc zaczyna dojrzewać, a jest nim obrzydliwie robaczywie wyglądająca w środku, w smaku zniewalająco słodka figa.
Sukcesem ogrodniczym zakończyło się posadzenie cebulek kalii, jedna już w tym roku zakwitła:
A przed domem surfinie, które rozkwitają, gdy świeci na nie słońce. Na deszcz były smutne, przywiędłe. Teraz rozrastają się w oczach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz