Wczoraj zaszalałam trochę w ogrodzie. Strzygłam między innymi bukszpany i lawendę. I od tej czynności niemal unieruchomiłam sobie ręce, ale nie palce. Usiadłam i dokończyłam dwa dawno już zaczęte rysunki.
Jeden ma swoje źródło aż w wielkanocnej wycieczce do Gropiny.
Drugi to przerwana sesja rysunkowa z wrześniowej wyprawy do San Gimignano.
Gdy dodawałam zdjęciom ramki, zauważyłam, że chyba niektóre nie ujrzały światła dziennego. No to dołączę. Obydwa rysunki "gdzieś we Florencji":
Piękne ! Nie potrafię wybrać, wszystkie prace niesamowite!
OdpowiedzUsuńWszystkie rysunki piękne;dla mnie szczególnie latarnia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystkie są piękne!
OdpowiedzUsuńNaprawdę, cudne!
Pozdrowienia:*
Wszystkie wspaniałe.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze, toto z latarnią.
Latarnie mają w sobie to "coś".
Zachwycające...fantastyczne...
OdpowiedzUsuńDorota
Koty są fantastycznie wkomponowane - niby na samym wierzchu, ale nie widoczne na pierwszy rzut oka w całej okazałości...
OdpowiedzUsuńPiękne jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Warmianka
Małgosiu, życzę Ci wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze! Zdrówka, szczęścia i spełnienia wszystkich Twoich marzeń! :**
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, ale te kolorowe....!!!!
OdpowiedzUsuńKinga
Latarnie mają coś nostalgicznego w sobie, gdy patrzę na nie widzę różne obrazy, które przelatują przed oczami jak pokaz slajdów, piękna!
OdpowiedzUsuńMnie te florenckie najbardziej zachwycaja, ale inne takze, podziwiam Twoj talent i zazdroszcze!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe rysunki,latarenka i studzienka są zachwycające!
OdpowiedzUsuńUściski z okazji minionego Święta, oby spełniło się to czego najbardziej pragniesz.I jak najwięcej słonecznych dni a jak najmniej ,,chmurek,,.
Serdecznie pozdrawiam.
J.
Dziękuję za życzenia i słowa zachwytu nad rysunkami :)
OdpowiedzUsuń