Dlatego więcej zdjęć z poprzedniej niedzieli. Ostatnia zaowocowała jedynie spacerem z psami, w końcu po burzy można było się z nimi ruszyć. Wróćmy więc do upalnej Florencji 19 sierpnia.
Tym razem już właściwie koniec słów.
Warto było zrobić z siebie skwarka?
Ajajajaj!
OdpowiedzUsuń:) ano
UsuńDech zapiera,,,,brakuje mi slów Pani Małgosiu. Aż się rozmarzyłam,,,, serdecznie pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak działa na mnie Florencja. Pozdrawiam.
UsuńSłońce tam tak pięknie żegna dzień...
OdpowiedzUsuńŻałuję, że byłam mniej więcej o 40 minut za wcześnie, by doczekać słońca wprost nad rzeką, ale nie dałam rady w tym upale.
UsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńPierwsza i siódma - niesamowita głębia, ile planów!
Ósma - jak z Moneta...
Można patrzeć i patrzeć.
Dziękuję... patrzę i patrzę...
Ela
Sama przyjemność sprawiać innym radość.
UsuńWarto!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia Małgosiu!
Jakim aparatem fotografujesz?
Cudowne zdjęcie to z łodzią i w ogóle wszystkie mnie zachwyciły. Buty też:)
Majanko, i to jest właśnie najśmieszniejsze, bo aparat mi się zepsuł i wróciłam do starej Koniki Minolty. Część zdjęć robiłam Olympusem, część Koniką. Czekam na nowy aparat, bo strasznie źle mi się robi tym starym aparatem, mnóstwo ujęć nie wychodzi., ja niewiele widzę i robię na czuja. Potem trochę pracuję nad zdjęciami przy pomocy Picasy.
UsuńO butach napisałam w odpowiedzi Kindze. To Salvatore Ferragamo.
zakochałam się
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńnieziemsko piękne!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPomyśl, że to jednak Ziemia, więc jak będzie w Niebie?
UsuńWarto było usmażyć się:)
OdpowiedzUsuńAle powtórzyć już bym chyba nie powtórzyła tego czynu, już miałam zawroty głowy.
UsuńPrzepiekne zdjecia, ile nastroju!!!! Oh Florencja!!! no i ta , ktora fotografowala tez oh!!!
OdpowiedzUsuńFlorencja jest taka fotogeniczna :)
UsuńCo z tymi butami????
OdpowiedzUsuńSorry, że tym razem nie wyrażam głośnych zachwytów nad Florencją (choć się zachwycam), ale jako posiadaczka kilkudziesięciu par butów (Evita Peron??? :))) ) nie mogę patrzeć na te pokazane na zdjęciach obojętnie.
Kinga
He, he, he. No trafiłaś 100% Krzysztof aż nie dowierzał, że zapytałaś o Evitę. Bo te czarne to faktycznie projekt Ferragamo sprzed wojny, użyty potem w filmie. Foty strzeliłam w oknach muzeum widzianych z zewnątrz. Miały w tle uliczki i idealnie wpisały mi się w klimat innych zdjęć.
UsuńA swoją drogą piękne buty, choć sama siebie w nich nie widzę, ale Ciebie i owszem :)
Ha! :)))))
UsuńK.
Warto było robić z siebie skwarka!!. Podczytuję od jakiegoś czasu "Toskańskie zapiski..." i jestem zachwycona tym miejscem w sieci. Pięknie opowiadasz i fotografujesz Włochy. Im więcej oglądam, tym bardziej mi się podoba. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, postaram się nie zmienić tego miejsca za mocno, jedynie na tyle, na ile wymaga tego własny rozwój :)
UsuńMałgosia , dałaś popis niesłychanego kunsztu. Piękne fotografie.Cudowny klimat.Florencja Twoim okiem nęci bardzo.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy to moje oko, czy Florencja?
Usuńwarto po stokroć warto
OdpowiedzUsuńpiekna jest Florencja i zawsze była, mam wspaniałe wspomnienia z Floreencji
j
Zdjecia piekne jak zwykle, jak to fajnie powspominac i pomarzyc!
OdpowiedzUsuńSuper relacja - nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paweł ze Szczecina