PAPROTKOWE PODZIĘKOWANIA

Serdecznie dziękuję wszystkim Paniom za przemiłe wpisy. Ten anioł był wynikiem plagi czerwonych krasnoludów wspinających się wszędzie, gdzie się da i nie da. Skądinąd zdarzało mi się popełniać kartki z tzw. Mikołajem, ale chyba na ścianie plebanii katolickiej anioł jest bardziej na miejscu, nieprawdaż? Przyznam, że z tą paprotką to miałam "zagwozdkę", aż mi się rozjaśniło, że chodzi o drobny iglaczek w wiszących donicach. Które faktycznie były nie na miejscu, za dużo tego tam. Donice więc zeszły piętro niżej, a zalane deszczami i potem lekko podmarznięte cyklameny wywędrowały do domu. Wdepnęłam tylko na chwilkę wydrukować folderki na dzisiejszy koncert Bożonarodzeniowy w naszej parafii. W oczekiwaniu na wydruk (atramentówką, to się ślimaczy) przesyłam słoneczne pozdrowienia. W końcu świeci a nawet lekko przygrzewa słońce! Akurat na powitanie naszych wyczekiwanych gości, po których dzisiaj rankiem jechałam do Pizy :)