sobota, 2 sierpnia 2014

PIĘKNA ŚMIERĆ

Temat mało wakacyjny, ale ...
W drodze do Perugii (skąd Was serdecznie pozdrawiam) wstąpiłam jeszcze na chwilę do św. Teodory, by dokończyć boki ołtarza.
Ostatnio zapomniałam zrobić zdjęcie pewnemu niezwykle wymownemu miejscu.
Przy sanktuarium ostał się cmentarz. Niewiele na nim grobów, tym bardziej współczesnych, głównie mnisi śpią tam ku wieczności.
Z jednym wyjątkiem.
W prawym rogu, koło mocno zniszczonej kapliczki, pochowano małżeństwo tercjarzy. Najpierw zachorował on, na raka mózgu. Żona czule się nim opiekowała, zasłabła. Myślano, że z przemęczenia. Okazało się, że też miała raka mózgu. Zmarli w odstępie 6 godzin! Oczywiście zostali pochowani jednego dnia i w jednym grobie. Można chyba myśleć, że to błogosławieństwo?




14 komentarzy:

  1. Z pewnością błogosławieństwo :-) Piękna historia, zwłaszcza jeśli wierzymy, że ich życie właśnie zaczęło się :-) Pozdrawiam serdecznie i z radością podczytuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w takim wymiarze ich wiary to jest jescze mocniejsza historia, nieprawdaż?

      Usuń
  2. Pozdrów ode mnie Perugię!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Podobne były moje pierwsze słowa po usłyszeniu historii grobu :)

      Usuń
  4. Piękne. Jak żyć , żeby zsłużyć na taki koniec z ukochanym. I czy wystarczy zasłużyć dobrym życiem czy wszystko jest mierzone zupełnie inną miarą? I A tak naprawdę co my biedni ludzie wiemy. Tego co najważniejsze nie wie nikt. I gdzie szukać spokoju ducha jeśli modlitwa to za mało.
    Serdecznie pozdrawiam. To jest piękny , bardzo wartościowy blog. Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, że to może nie koniecznie w kategoriach zasłużenia, bo jednak znam wiele dobrych małżeństw. To chyba raczej jakieś specjalne błogosławieństwo :) Jestem mało mistyczna, ale często jednak doświadczam, że modlitwa dostarcza spokoju ducha :) Więc, gdyby tylko więcej się modlić ... Dziękuję za słowa docenienia mojego pisania. Są uskrzydlające :)

      Usuń
  5. To tylko potwierdza, że nie wszystko można racjonalnie wytłumaczyć i to jest wspaniałe..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świat racjonalny byłby chyba strasznie okrutny i zimny. Brrr!

      Usuń
  6. Moja ukochana Perugia. Małgosiu proszę pozdrów ją ode mnie.
    A ta śmierć to rzeczywiście niesamowite jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrowiłam, myślałam sobie, że pewnie obom mnie przechodzi ktoś z Twojej rodziny. Wspominałam Ciebie :)

      Usuń
  7. Tak to jest dobra śmierć. Dziekuję, za wszystkie wspaniałe wycieczki. Pozdrawiam serdecznie - Joana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się na przyszłość, kocham podróżować po Toskanii w każdym jej wymiarze :)

      Usuń