Ten artykuł zacznę od rozwiązania zagadki, którą ogłosiłam na Facebooku.
Pokazałam zdjęcie Florencji i prosiłam o wyznaczenie miejsca, z którego je zrobiłam.
Zagadka okazała się bardzo trudna.
Najbliżej rozwiązania był T., który napisał mi w prywatnej wiadomości, że ujęcie powstało podczas drogi na Piazzale Michelangelo.
Był bardzo blisko, tam, gdzie trakt pieszy wiodący góręę, odłącza się od samochodowego, wystarczy wejść w jedną z bramek w murze po lewej stronie i voilà:
Giardino delle Rose - Różany Ogród
Wiedziałam, że najlepiej dotrzeć tu w maju, najbardziej obfitym w różane kwiaty. Kwiatów obfitość, ale i obfitość chętnych na wypoczynek. Wielu ludzi opalało się, była jakaś grupa kursu malarskiego, studentki, kobiety obchodzące Dzień Matki (we Włoszech w drugą niedzielę maja), nie zabrakło turystów i zakochanych.
Bogactwo róż, bogactwo ludzkich zachowań. I do tego zawsze doskonała panorama Florencji.
Con questo articolo risolvo il mistero, che ho proposto su Facebook.
Ho mostrato la foto di Firenze ed ho chiesto quale fosse il luogo da cui era fatto.
L’enigma si è dimostrata molto difficile.
T. (mi ha scritto in messaggio privato) era più vicino alla soluzione, ha indovinato la strada di accesso al Piazzale Michelangelo.
Precisamente, ho scattato la foto la dove strada pedonale che sale, si disconnette dalla strada per le macchine, poi basta passare un cancello nel muro a sinistra e voilà:
Finalmente! Dopo molti anni potevo visitare questo affascinante angolo di Firenze.
Sapevo che maggio è mese perfetto per questa visita, il più abbondante per quanto riguarda fiori di rosa. Fiori in abbondanza, la gente che desidera rilassarsi anche in abbondanza. Molte persone sdraiate per abbronzarsi, un gruppo del corso della pittura, i studenti, donne che celebrano la Festa della Mamma, non potevano mancare i turisti e innamorati.
E sempre eccellente vista panoramica su Firenze.
Tutte le foto.
Do ogrodu różanego trafiłam kiedyś przez przypadek, też w maju, ale o dziwo było mało ludzi, piękne widoki na miasto.
OdpowiedzUsuńBo ja byłam w najbardziej tłumnym dniu - majowa niedziela i dodatkowo Dzień Matki :)
UsuńPiękne i pa hnace miejsce i ten widok! Chciałabym tam kiedyś dotrzeć!
OdpowiedzUsuńNa pewno dotrzesz. Kto, jeśli nie Ty :)
UsuńJak przepięknie! A i zdjęcia coraz lepsze :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia od zawsze są lepsze :D.
UsuńAleż tam pięknie!
Kinga
Eeee, staram się ciągle poprawiać, co mogę w swoim fotograficznym patrzeniu, ale nie jestem aż tak mocno zaangażowana, więc robię tyle, na ile mój sprzęt i wiedza pozwala :)
UsuńAleż zdjęcia!A.P.
OdpowiedzUsuńAleż dziękuję :)
UsuńRoze, moje ulubione kwiaty w moim ulubionym miescie, opisane i pokazane na zdecydowanie najlepszym italo-blogu. Dziekuje Malgosiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Malgosia z Neuss.
Zdecydowanie dziękuję :)
Usuń