środa, 7 listopada 2012

BLIŹNIACZKA? - z cyklu "Galeria jednej fotografii"

Jestem przekonana, że niebawem odezwie się osoba, którą od pewnego czasu podejrzewam o bycie co najmniej moją siostrą bliźniaczką. To zdjęcie jest dowodem na moją teorię :) Zrobione podczas ostatniego pobytu we Florencji. Miałam dać razem z pozostałymi zdjęciami w osobnym wpisie, ale po dzisiejszej wizycie na jej blogu, no musiałam :)


Niebawem w komentarzach znajdziecie, kogo miałam na myśli, jestem tego pewna :)

23 komentarze:

  1. Szkoda że to nie ja:( ta siostra:(
    Ja chce takie ubranko na czajniczek i kubeczek! Cudowny i jaki przydatny w moim chłodnym biurze:)

    Zmiana na blogu bardzo mi przypada do gustu! te odcienie niebieskości i pochodnych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, wiedziałam. W końcu nick zobowiązuje :) A ta bliźniaczka, to taka blogowa, a Ty nie piszesz, buuu, nawet ostatnio mało komentarzy :(

      Usuń
    2. Się poprawię;-)

      Usuń
  2. Gosia, a to dopiero bardzo tajemniczo zabrzmialo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popatrz wyżej Twojego komentarza, i niżej, na dodatek widać, że taka sama gaduła, jak ja :)

      Usuń
  3. Gosiu a Ty to sama tak własnymi ręcami? Piękne te sweterki i niebieski nawet.kupiłam ostatnio ale sobie i chyba jeszcze go nie potnę. Jesteś kochana po prostu mia gemini sorella( popraw mnie )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprawniej to nawet się rymuje sorella gemella :)

      Usuń
    2. O jak ładnie.ja bliźniaczka naprawdę tzn.zodiakalna

      Usuń
  4. Ależ ja czytam. Musze dwa razy przeczytać ,żeby zrozumieć. Robię najazd na Florencję w lutym bez dwóch znań. Może wyprzedaże będą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była tylko wystawa :) A sklep, to raczej ze sweterkami. Mieli jeszcze ubraną lampę, ale chciałam konsekwentnie umieścić tutaj tylko jedną fotografię :) A w lutym będą samoloty? Czy też ruszasz autem na zimowy podbój Florencji?

      Usuń
    2. Na narty kochana jedziemy a z Trydentu to już tylko rzut beretem. Od lat chce to zrobić ale jakoś nie wychodzi. Sweterki to byłby dobry pretekst :-)

      Usuń
  5. Wszystko piękne, ale jakże cudowny nagłówek !
    A robótki oryginalne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś w tym musi być! (mam na myśli Wasze podobieństwo wpisowo-zdjęciowe). Pozdrawiam Bliźniaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja, niewiele się zastanawiając, wzięłam druty w łapy i dziergam sobie taki sweterek na kubeczek.O! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieknosci! A swieczniki sa odlotowe:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie fajne swieczniki!:) A nowy nagłówek bardzo mi się podoba:).
    Takie bliźniaczki blogowe to super sprawa :)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czajniczek na herbatę - SUPER! Ale i Maszki sweterkowe "dynie - czosnki" rewelacyjne. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  11. No widać,że wszystko przygotowane na zimę, te "sweterki" urocze:)Od razu robi się cieplej.A dzięki Pani, Małgosiu poznałam nowy blog.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń