sobota, 4 lipca 2015

ZMYŚLNE BUTELKI

Kiedyś tam, na jakimś antykwarycznym mercato wypatrzyłam zieloną butelkę o dziwnym kształcie. Sprzedawca wyjaśnił, że bąbel wewnątrz niej jest pojemnikiem na lód. Długo czekałam, by sprawdzić działanie butli, gdyż lato zeszłego roku do upalnych nie należało, delikatnie mówiąc. W tym roku gorące temperatury wróciły z impetem i sprawiedliwie nas teraz traktują, więc jak znalazł, gdy za oknem prawie 40 stopni w cieniu. A może i Wy gdzieś kiedyś wypatrzycie butelczynę do chłodzenia płynów (u mnie to mocna czarna i zielona herbata oraz mięta i miodowo-cytrynowe dodatki)?
W maju zwiedzałam dziedzińce i ogrody florenckich kamienic, czego nie dałam na razie rady opisać, ale zapowiadam to już teraz, bo do mojej jednej butelczyny dołączam kolekcję wypatrzoną w pewnej piwnicy. Mam teraz cel - dogonić ten zbiór. Myślę, że łatwo nie będzie.



4 komentarze:

  1. Ale ciekawe! nigdy takich butelek nie widziałam.
    Małgosiu, postaram się teraz bywać u Ciebie częściej. Obroniłam pracę magisterską i teraz będę miała trochę więcej czasu by pochodzić po ulubionych blogach. Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majanko, no to najpierw wielkie gratulacje! Nie wyobrażam sobie wysiłku jaki musiałaś z siebie wykrzesać, łącząc to z pracą zawodową. Całuję serdecznie!

      Usuń
  2. Małgosiu, takimi wpisami przywołujesz mnie do myślenia o rzeczach prostych i pięknych, które nas otaczają. Wdzięczna Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelino, ta codzienność wszak jest nam najbliższa, musi być piękna :)

      Usuń