Fotograficzny charakter bloga zaczynam od najświeższych wydarzeń.
W zeszłym roku opisałam, o co chodzi, więc nie potrzeba nawet kilku słów wyjaśnienia.
Dodam tylko, że zeszłoroczne pożary jakimś cudownym
dotknięciem palca Bożego nie przekroczyły linii procesji.
Piekna wiosna w Tobianna.
OdpowiedzUsuńMalgosia Neuss