ciecz zielona, a zawartość kielicha fioletowa! to jest poezja!ale, ale...czy na kieliszku czasem nie widnieje trupia czaszka? Gosieńko! To denaturat?poczekaj, jeszcze raz przetrę oczęta...oj nie jestem pewna.Proszę, sprostuj, Kochana hehehe :) z poważaniem Kieliszewska vel Flaszkiewicz
Och, jaka ładna! Aż mi się chce wrócić do malowania. Bardzo inspirujący jest ten blog! Talentu to ja też zazdroszczę, ale jeszcze bardziej czasu na robienie tego, co się lubi. Kinga z Krakowa
śliiczny!!!
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńi ten kieliszek... poezja
OdpowiedzUsuńwiedziałam że będzie mi się podobał !!!! bardzooooooo :)))
OdpowiedzUsuńciecz zielona, a zawartość kielicha fioletowa! to jest poezja!ale, ale...czy na kieliszku czasem nie widnieje trupia czaszka? Gosieńko! To denaturat?poczekaj, jeszcze raz przetrę oczęta...oj nie jestem pewna.Proszę, sprostuj, Kochana hehehe :)
OdpowiedzUsuńz poważaniem
Kieliszewska vel Flaszkiewicz
natura ......niby martwa ,a jednak......!!!!cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Szczególnie cytrynki... K
OdpowiedzUsuńMałgosiu - piękny! Jestem pod wrażeniem Twojego talentu!:))
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się bardzo,do tego stopnia ,że chciałabym go mieć u siebie w domu.Gratuluję talentu.Ela
OdpowiedzUsuńOch, jaka ładna! Aż mi się chce wrócić do malowania. Bardzo inspirujący jest ten blog!
OdpowiedzUsuńTalentu to ja też zazdroszczę, ale jeszcze bardziej czasu na robienie tego, co się lubi.
Kinga z Krakowa