Od dawna zastanawiałam się, kiedy ludzie trafiają na tak spokojne wody Arno, że Florencja przegląda się w niej jak w lustrze? Nie mogłam nigdy trafić w taki moment, już myślałam, że to wszystko jakieś przetworzone zdjęcia.
Teraz już wiem.
Listopadowe, niedzielne popołudnie nadaje się idealnie do podwojenia wrażeń:
Przepiękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńW tym roku byłam w Toskani. Ach, to był piekny czas.
Pozdrawiam serdecznie,
Angelika
Angeliko, cieszę się, że się odezwałaś. A jeszcze bardziej cieszę się, że byłaś w Toskanii. Pozdrawiam cieplutko. M.
Usuńpiekny cud natury,pozdrawiam.irena z Poznania
OdpowiedzUsuńJak to człowiekowi niewiele trzeba, nieprawdaż? Odbicie w wodzie, a zachwyt wielki :)
UsuńTak piekne, że aż kiczem zalatuje :). I Ta kolorystyka!
OdpowiedzUsuńKinga
Nie ma to jak dobry zachód słońca!
Usuńno coś w tym jest :)
Usuń