sobota, 19 grudnia 2009

CISZA

Pomilczałam sobie i wcale nie z lenistwa, jeno z braku internetu. Ciekawe doświadczenie.
W domu ciszy nie było, a to ozdoby a to mięsiwa do zamrożenia na polski obiad świąteczny, a to świeczkowe prezenty, dalszy ciąg szycia, kąpiel psów. Praca wre! Wszystko powoli opiszę, dzisiaj jednak wyskoczyło mi jeszcze zamówienie na świeczki, więc dziergam. Z doskoku jednak się odzywam, żeby nie było, że coś mi się stało.

Jedyne co się stało na pewno to cisza za oknem. Wczoraj wieczorem zaczęła sypać się grubymi płatkami. Opatuliła wszystko dźwiękoszczelnie, zamknęła samochody w domach. Ranek jeszcze też był względne spokojny, auta powoli zaczęły wypełzać na drogi, onieśmielone bielą, której tu, na nizinie, już chyba z 6 lat nie było.

Boguś chyba jeszcze pamięta śnieg, ale stanowczo za nim nie przepada. Za to Druso zdawał się nie odczuwać niewygodnej temperatury, tyle dobra do jedzenia! I wszystko jego :)

12 komentarzy:

  1. Pięknie tam u Ciebie, prawie tak jak tu w Polsce, powodzenia przy pracach wszelakich.

    OdpowiedzUsuń
  2. śniegu więcej niż u mnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie , ale jakoś tak dziwnie , śnieg w Toskanii ?
    ciągle noszę w sobie obraz lata jesienią i jakoś trudno zgodzić mi się na śnieżną zimę w raju na ziemi
    nie dziwię się psiakom że głupieją
    ----
    Małgosia szaleje przedświątecznie a ja z przerażeniem patrzę na kalendarz i co ?
    ciągle mapy kreślę
    zastanawiam się czy w drodzę wyjątku w tym roku nie obchodzić Świąt wraz z kościołem prawosławnym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. o Beata :)się martwi że ma mało śniegu , prognozy mówią że dzisiejszej nocy zasypie południową Polskę a resztę jutrzejszego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie chcę wiecej śniegu!!! chyba, że mroz spadnie!!!
    już mam dość ogrzewania domu a to dopiero grudzień...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak oglądałem fotki to pomyślałem dokładnie to co Grażyna-Anna: prawie tak ładnie jak w Polsce.
    I tak się zastanawiam, gdzie jest ta różnica, to "prawie"? W końcu śnieg tak samo biały... Może ten krajobraz. Faktycznie, dziwnie jest go widzieć pod białą pierzyną...

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie i biało ale chyba nie tak mroźno?
    U nas od rana skala w termometrze za oknem skończyła się na -15 stopni i ani rusz nie chce się podnieść..
    Cudnie wygląda czarny mopsik na białym śnieżku,a jaki zadowolony!No i wcale nie dziwię się Bogusiowi- takiemu arystokracie i plecki i łapki marzną...
    U mnie przygotowania do Świąt toczą się powolutku... jakieś mięsko już upieczone , w zamrażalniku ciasno upakowane siedzą uszka i pierogi z kapustą i grzybami ... No a bigos?
    A ciasto?
    Jeszcze sporo tego..Dzisiaj wieczorem piękna Msza Św z liturgią światła-spokojna ,uroczysta..
    Pozdrawiam gorąco z mroźnego i śnieżnego Trójmiasta!
    Joanna z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie Was zasypało, rzeczywiście jak w Polsce hi hi ;)
    U nas dziś -13 stopni, brrr...
    Jednak patrząc na pogodę we wtorek ma już być 0 stopni, a więc na święta chyba jednak śniegu nie będzie.
    No,ale zobaczymy.
    My ubieramy choinkę właśnie:) Udekorowałam też troszkę kuchnię suszonymi plasterkami pomarańczy i w ogóle.. :) Pięknie jest,tak przedświątecznie a juz prawie świątecznie:)

    Pozdrawiam Cię Małgosiu cieplutko i wszystkich czytelników:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Taaaa,zasypalo nas wszystkich. I jest pieknie, tylko o tydzien za wszesnie ... Ech jak mi sie marza takie biale sniezne swieta...pewnie to tesknota za dziecinstwem albo chec podarowania wlasnym dzieciom tego z czym mi kojarzy sie ten czas i co mam przed oczami wspominajac dawne magiczne czasy...
    W telefonie mam pogode dla Gdyni, Dublina, Florencji, mojego kochanego Figline i dla Pistoi...i tak sonie wlasnie dzis pomyslalam, ze wszystko jest na miejscu ... Mimo iz moj termometr wskazywal ze w Toskani jest minus dwa...to jakby na to nie patrzec to jest to 12 st wiecej niz u nas...zupelnie jak latem :)
    Pozdrawiam cieplo w ten prawdziwie ...if on a winter's night...

    OdpowiedzUsuń
  10. Echhh... no, biało jest, w Krakowie też. Tylko - mnie to zimno jakoś wykańcza. Minus 15 to nieludzka temperatura.
    A Druso po prostu w każdych okolicznościach przyrody jest fotogeniczny.
    Ja tam mam już dość śniegu i właściwie marzę, by stopniał, i żeby zrobiła się wiosna. Co do przygotowań przedświątecznych, to jak na razie mam ubraną choinkę i spakowaną większość prezentów. Uszka robią nam się w Poznaniu :).
    Ciepło pozdrawiam wszystkich tu zaglądających - z mroźnego Krakowa.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  11. No prosze w Toskani snieg, fajny widok, pieskom to chyba nie przeszkadza, a ludziom jednak tutaj komplikuje zycie taka sniezna nawalnica:)
    A i ja miewam takie ciche dni bez internetu i nie wiadomo z jakiego powodu...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Toskański śnieg.. ale to dziwnie brzmi :)

    OdpowiedzUsuń