czwartek, 10 grudnia 2009

KSIĄŻĘ ZIMY

Po polsku to raczej byłaby księżniczka, bo chodzi o ... czarną kapustę, którą wczoraj podarował nam niedaleki sąsiad.

Co ja się naszukałam po polskim internecie. Nie znalazłam nic. Owszem pod tą nazwą widnieje gorczyca, ale okazuje się, że to nie o tę roślinę chodzi. Więc co to jest?

Wyobraźcie sobie, jak byłam bardzo zaskoczona, gdy odkryłam na włoskich stronach, że jest to kapusta uprawiana jedynie w Toskanii. Jej określenie książę zimy (w języku włoskim kapusta jest rodzaju męskiego) związane jest z sezonem na zbiór i, co za tym idzie, spożywanie. Ponoć najlepsza i chyba najbardziej ciemna jest po przymrozkach. Większość przepisów na włoskich stronach kucharskich dotyczy zup, w tym najsłynniejszej toskańskiej ribolity, której akurat amatorką to ja nie jestem. Szukałam więc czegoś bardziej jako dodatek warzywny do obiadu, gotowy z poprzedniego dnia (pulpety i kasza jęczmienna). Niby w wymienianej już tu przeze mnie "Kuchni włoskiej" jest przepis na kotlety wieprzowe z czarną kapustą, ale ...

Myślałam, że jeśli z przepisu wykorzystam jedynie to, że kapusta była gotowana a potem podsmażana na pozostałościach po przygotowywaniu kotletów to... Czyli poobdzierane z łodyg liście ugotowałam w osolonej wodzie.

Na początku rozszedł się po kuchni kuszący aromat gotowane kapusty,  na koniec jednak zapach przypomniał o nielubianych przeze mnie buraczanych liściach.  Miałam jeszcze nadzieję na uratowanie dania podsmażeniem na oliwie z czosnkiem i cebulą. Porażka!

No książę to mi na pewno na stole nie zawitał, zdetronizowałam go koszem na śmieci. Szukam dalej, jestem otwarta na propozycje! Mnie na razie po głowie chodzą gołąbki w takiej kapuście, ale czy ryzykować?

A taka ładna. 

No i typowo toskańska! Ech :(

19 komentarzy:

  1. Coś znalazłam :)
    KAPUSTA TOSKAŃSKA - CAVOLO LACINIATO - NERO DI TOSCANA PRECOCE. To ponoć bomba witaminowa. Ta odmiana kapusty jest jednym z warzyw najbogatszych w witaminy C,A i B oraz sole mineralne (wapń, fosfor i żelazo). Bardzo polecana przy żywieniu dzieci. Liście mogą być spożywane w stanie świeżym w różnego rodzaju surówkach lub po ugotowaniu przyrządzane jak szpinak a także dodawane do zup.Zbierane po przemrożeniu są delikatniejsze i pozbawione goryczy. Kapusta toskańska może zimować w polu.
    Znalazłam przepis p. Tessy Capponi-Borawskiej:
    Toskańska zupa chlebowa (Ribollita)
    Najbardziej znana i lubiana zupa w Toskanii. Tam robi się ją z czarną kapustą, która niestety nie jest dostępna w Polsce, ale można ją zastąpić kapustą włoską lub nawet białą.

    Składniki na 6 osób:

    * 1/2 kg ugotowanej białej fasoli
    * 1/2 kg kapusty włoskiej
    * 2 marchewki
    * 1 duża czerwona cebula
    * 2 łodygi selera naciowego
    * 2 ząbki czosnku
    * 2-3 marchewki pokrojone w kostkę
    * 1/2 szklanki oliwy z oliwek extra-vergine
    * 30 dag czerstwego chleba w kromkach
    * sól, pieprz

    Cebulę i czosnek trzeba obsmażyć na oliwie z oliwek, uważając aby się nie przypaliły. Następnie należy dodać pokrojoną kapustę, marchew, seler i dalej smażyć przez 15-20 minut. Połowę fasoli zmiksować i razem z pozostałą częścią oraz wodą od gotowania fasoli dodać do podsmażanych jarzyn. Posolić, popieprzyć i gotować na małym ogniu przez godzinę, mieszając od czasu do czasu. Jeśli zupa będzie za gęsta można dodać trochę wody. W naczyniu ceramicznym układać na przemian warstwę chleba i zalewać ją warstwą zupy. Odstawić na kilka godzin, potem wymieszać i podgrzać. Przed podaniem polać oliwą z oliwek.
    Ja bym, poza tym, liczyła tu na Majanę. Ona z pewnością coś jeszcze znajdzie lub wymyśli.
    Kinga z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  2. A propos dziwnych jarzyn: mnie w Bolonii bardzo zafascynowało warzywo, które znałam wcześniej ze słyszenia, ale go nie widziałam. Nazywa się ono kard. Ma wygląd niezwykle, jak na mój gust, dziwaczny.
    K. z K.

    OdpowiedzUsuń
  3. chociaż coś toskańskiego nie jest doskonałe :) chociaż czegoś nie pragnę :) ona nawet ładna mi się nie wydaje ....

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja takie znalazłam?
    Bruschetta z czarna kapusta :

    Porcja dla 2 osób:
    5 liści czarnej kapusty*
    4 suszone pomidory
    2 porządne pajdy wiejskiego chleba
    1 ząbek czosnku
    dobra oliwa
    kilka czarnych oliwek
    grubo mielona sól

    Przygotowanie:
    Liście kapusty obgotować we wrzącej, osolonej wodzie. Odcedzić, zanurzyć w zimnej wodzie i odstawić na bok, żeby obciekła.
    Pomidory i kapustę pokroić w paski i podsmażyć na patelni z odrobiną oliwy.
    W tym czasie opiec chleb i natrzeć go czosnkiem. Obłożyć kapustą z pomidorami, posypać solą, skropić oliwą, przybrać 2-3 oliwkami. Natychmiast podawać.
    no skoro juz ta kapusta jest to mozna wypróbować ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. no i mam jeszcze jeden !
    "Zrazy w czarnej kapuście z ryżem !
    Składniki:
    4 duże liście czarnej kapusty (w miarę możliwości zewnętrzne); dwa rodzaje ryżu: biały i thai.
    1 czerwona sałata z Chioggi; 1 filiżanka liści pokrzywy
    Sól, olej, cebula, marchew, seler, curry, czarny pieprz, ostra czerwona papryczka
    Przepis:
    Wstawić liście czarnej kapusty na wywar, uważając, żeby się nie rozgotowały. Gdy liście będą miękkie, wyciągnąć je z wody i pozostawić wywar na ogniu. W kamionkowej wazie podsmażyć na oleju cebulę, cebulę, marchew, seler, curry, czarny pieprz oraz papryczkę i posolić. Po podsmażeniu dodać czerwoną sałatę i cebulę posiekane na drobne kawałeczki. Dodać łyżeczkę wywaru; gdy woda z niego wyparuje, dodać ryż i wstawić na mały ogień kręcąc bez przerwy. Wysuszyć dobrze ryż i przyrządzić zrazy używając kapusty jako powłoki. Bardziej łakomym podawać z fondue z różnych typów serów."
    smacznego !

    OdpowiedzUsuń
  6. A Wiesz Malgos, ze ja tej kapusty tutaj u siebie nie widzialam! Przedziwne salaty kupuje, i te wystrzepione i te rozniste, a z tego zielska nawet co sie friarielli nazywa (chyba dobrze napisalam) nauczylam sie cos tam udusic... ale tego nie znam!
    To chyba faktycznie tylko w Toskanii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupilam hiszpanska, uzylam jako dodatek warzywny do kaczki (czarna kapusta, brukselka, cebula salatkowa i czosnek). Gotowane przez 5 minut w mieszance soku z pomarancz, fondu z kurczaka, miodu i crema di balsamico. Bardzo dobre.

      Usuń
  7. Takiej roślinki jeszcze nie widziałam!
    Co do zastosowania ,to z całą pewnością nadaje się do przeróżnych form ozdobnych -może do jakichś bukietów?...Bardzo podoba mi się kształt i faktura liści...
    Co do jedzenia -nie mam idei, ale jeśli nie jest zbyt gorzka to pewnie może być bazą do różnych surówek?
    Natomiast po obgotowaniu ,czy też sparzeniu aby pozbyć się ewentualnej goryczy ,czy nie dałoby się jej podawać w charakterze jarzynki ,polanej przyrumienioną na masełku bułeczką?Ja w ten sposób podaję zwykłą białą ,lub właśnie naszą ,,włoską" kapustę .Najpierw pokrajaną w cząstki trochę obgotowuję w wodzie z dodatkiem kostki rosołowej a później odcedzam wodę i kapustę podaję w formie jarzynki polanej zrumienioną na masełku bułeczką -pycha !!
    Z odcedzonej wody powstaje taki lekki kapuściany rosołek ,który z kolei może być podstawą do jakiejś zupy-więc mam tzw ,,dwa w jednym''
    Ciekawe czy z tej czarnej kapusty można by sporządzić takie danie?...
    Pozdrawiam daleką Toskanię i lecę do kuchni coś sobie upitrasić :)))
    Joanna z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta kapusta przypomina trochę wyglądem jarmuż, obecnie bardzo rzadko spotykany.
    U mnie w domu dodawano do sparzonego, zmielonego w maszynce jarmużu, ugotowaną na pół- gęsto kaszę jęczmienną i serwowano z wędzonymi żeberkami lub boczkiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem jak też smakuje ta kapustka. Ja bym zaryzykowała z gołąbkami:) Nic innego nie przychodzi mi do głowy.

    Pozdrówki serdeczne :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Na blogu My Romantic Home właśnie ujrzałam link do przepisu na "Kale, Butternut Squash and Pancetta Pie", a Tuscan Kale to właśnie ta kapusta, którą Pani przedstawia...
    pozdrawiam, Maria

    OdpowiedzUsuń
  11. Powyższa zielenina też mi się nie podoba (jak Niebieskiej).
    Skoro nie jesteś, Małgosiu, amatorką zupy chlebowej, może spróbuj gołąbki. Jednak listki wydają się cherlawe więc farsz może się wymknąć... Może rzeczywiście spróbować z masełkiem i tartą bułeczką tak jak kalafiora? Jak nie wyjdzie to przynajmniej się nie napracujesz?

    OdpowiedzUsuń
  12. Poszukałam troszkę i znalazłam info, które mówi, ze kapustę toskańską spożywa się głównie na surowo dodając ją do różnego rodzaju surówek (więc może to jest wyjście?). Po krótkotrwałym gotowaniu przyrządza się ją jak szpinak i dodaje do zup :)
    Ponoc to bomba witaminowa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie to się kojarzy z jarmużem:) W kazdym razie wygląda bardzo...zielono. Ja bym na surowo spróbowała, jak kapustę pekińską.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. ta kapusta swietnie sie nadaje jako glowny skladnik zupy jarzynowej,koniecznie z dodatkiem fasoli,moze byc z puszki.Tylko trzeba ja gotowac ciut dluzej,jakies 15 min przed wrzuceniem kolejnych warzyw.Na koncu,juz do ugotowanej zupy wlewa sie troche swiezej oliwy z oliwek a kto lubi,posypuje grana padano.Podaje sie ze zrumieniona kromka bialego chleba,bez soli,czyli po toskansku.Pozdrowienia z Florencji;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cavolo Nero wystepuje w Emilia Romagna i Toscana:) Naj smaczniej jest zjesc go w postaci pesto:)
    Wycinamy gruby bialy srodek ktorego nie jemy. Liscie wrzucamy do miksera blendera dodajemy prazone migdaly , ser pecorino ,ser parmiggiano ,pinoli oraz duza ilosc dobrej oliwy z oliwek.Kto lubi moze dodac czosnek ale jak dla mnie zdecydowanie smaczniejsze jest bez. Rozdzielamy w sloiczki male i mrozimy.Uzywamy jak pesto basilico czy pesto rosso.Do makaronow,kopytek czy risotto:) http://www.vegolosi.it/ricette/pesto-di-cavolo-nero/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s Wystepuje tylko w okresie zimowym i jest ciezko dostepny w normalnych sklepach.Zazwyczaj mozesz go spotkac w sklepie Bio Eco na terenie calej IT:)

      Usuń
  16. Od kilku tygodni można ją było dostać na EkoBioOrganicCentrum w Mikołowie,

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja robie z tej kapusty tradycyjny bigos i goscie sa zachwyceni z nowego smaku bigosu

    OdpowiedzUsuń