czwartek, 22 stycznia 2009

NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ :)

Kochani!
Bo inaczej Was nazwać nie mogę. Przede wszystkim jeszcze raz dziekuję. Kategoria ma tytuł "Ja i moje życie". Nikt z nas nie zamieniłby się na życie paru osób, które weszły do pierwszej dziesiątki. Ich życie jest takie, moje takie. Każdy mieścił się w tym mocno pojemnym dziale. Bardzo się cieszę, że mogę pisać o jasnych i pięknych stronach ludzkiego wędrowania, i jeszcze dzielić to z tak zacnymi osobami.
Mnie o wiele bardziej było szkoda dziewczynki, która zaczęła pisać po śmierci swojego taty, ale nie przeczytała dobrze regulaminu (wolno jej było startować w kategorii "Teen") i chyba dlatego nie ma jej na liście. 

Wszystkim przejętym spadkiem pod kreskę chciałam napisać, że obawiałam się wygranej, bo nie wiem, czy bym się odnalazła w tym dziwnym świecie mediów. Sama nie rozumiem, czemu dałam się namówić na start. Chyba tylko dla zwiększenia możliwości wydania książki i by dzielić się Toskanią.
Nie żałujcie też pieniędzy wydanych na SMSy - pójdą na dobroczynne cele. 

A teraz skromna niespodzianka ode mnie. Chciałam to już zrobić wcześniej, ale obawiałam się odczytania tego jako" kiełbasy wyborczej". Otóż dla Was też przygotowałam mały konkurs.Do wygrania są wydruki moich rysunków z Toskanii. Warunkiem wzięcia w niej udziału jest zgłoszenie się i podanie w komentarzu swojego nicka. A potem, w przypadku wygranej,   prawdziwego imienia i nazwiska oraz adresu pocztowego (do mojej wiadomości, nie zostanie opublikowany). W niedzielę w południe podam wyniki losowania ogłaszając który nick zwyciężył :) Nie zdecydowałam jeszcze, ile osób wygra. Zależy chyba to od ilości chętnych.

A ja wracam do malowania :)

PS.  godz. 13.19
Nie dawało mi to spokoju i właśnie sprawdziłam, dziewczynkę przeniesiono do tamtej kategorii i znalazła się w pierwszej dziesiątce :)

P.S. 2
Zaświeciło słońce :)

17 komentarzy:

  1. to ja będę pierwsza. gratuluje, 12 miejsce na ponad 1500 to więcej niż dobrze:))) myślę, ze ksiązkę i tak wydasz (wygrana w konkursie wcale tego nie gwarantuje, nie przypominam soebie, zeby któryś zw zwycięzców ksiażkę wydał), a dzięki konkursowi zyskałaś nowych czytelników, jak niżej podpisana.ściskam wirtualnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgosiu! U mnie i tak jesteś na zaszczytnym pierwszym miejscu i nic tego nie zmieni. Pozdrawiam z szarej Gdyni. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie też :)

    już niedługo będzie rocznica cudownego odkrycia w sieci
    ___

    a do Gdyni , mam tak blisko jak Małgosia do Florencji ,szkoda że nie odwrotnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ci co Ciebie mieli znaleźć, to znaleźli (ja na przykład przedwczoraj... ;)
    oczywiście też się zgłaszam!

    OdpowiedzUsuń
  5. cześć! ja prosto od Dudiego, również zauroczona Toskanią. pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje 12 miejsca. Naprawdę zaszczytne miejsce. Teraz niech Pani tylko zacznie opracowywać książkę a wydawca zapewne się znajdzie. Ma Pani już pewną popularność więc przy odpowiednim nawiązaniu kontaktów napewno znajdzie się sponsor.Gratuluje i czekam na nowe wpisy o Toskani i okolicach. A... ogrody Boboli tak mnie wkręciły, że podjełam decyzję, aby na 5 rocznice ślubu zabrać mojego małżonka do Florencji. Czyli być moze do zobaczenia w sierpniu. Pozdrawiam

    P.S. w sprawie Pani loteri to czasem występuje jako Improve. Czyli Gosia i Improve to ta sama osoba. To tak dla uczciwości wobec innych

    OdpowiedzUsuń
  7. Małgosiu :)
    chyba nie ma osoby która nie chciałaby być zwycięzcą Twojego konkursu
    ja też :)
    tym bardziej że nagroda bardzo mi się podoba
    ale tak za nic po prostu ?
    za samą sympatię ?

    OdpowiedzUsuń
  8. no w tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego: tak, tak, chcę! :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. książka powstanie, a jej tytuł:
    "Toskania - choroba piękna acz zakaźna przekazywana drogą blogową"

    OdpowiedzUsuń
  10. Pani Małgosiu, gratuluję 12 miejsca, to naprawdę świetny wynik patrząc na rozmiary konkursu!!! Chociaż ja trafiłam na Pani bloga nie za jego pośrednictwem, a szukając ciekawych informacji o Toskanii, do której wybieram się w kwietniu. I nie mogę się wprost doczekać!!!! A Pani opowieści czyta się wybornie, i zdjęcia i historie są bardzo ciekawe. Mój apetyt na Toskanię rośnie. :) No i gratuluję serdecznie zrealizowanego marzenia! A nagroda w loterii... zgadzam się z niebieską, każdy chciałby być w nim zwycięzcą. :) A teraz już zabieram się za czytanie - bo właściwie dopiero zaczęłam przeglądać starsze posty, i robienie notatek, co chciałabym zobaczyć na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  11. propozycja tytułu po prostu doskonały , BRAWO , ciekawe co na to nasza guru :)
    ______

    a Kasi zazdroszcze ,bo do kwietnia już tylko luty i marzec pozostał

    OdpowiedzUsuń
  12. brawo,brawo,brawo!!!!!!!!!!!dziele Twoja radosc.....:)zaszczytne to miejsce!!!!jestes Malgosiu Wielka!!!a ja????z miejscem,czy bez i tak "sledze" Twoje....zycie ze snu:)
    pisz wiec i dziel sie pieknem,ktore zobaczyc moze tylu Twych wielbicieli ,i nie tylko....

    cmok:)-eluśka

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję 12 miejsca, to naprawdę świetny wynik !:) Twoj blog jest super, poznałam go dzięki temu konkursowi i bardzo się z tego cieszę :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.
    Majana vel majanaboxing

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkice są piękne, a ja i tak już się czuję wyróżniona filmikiem. Wszystkim czytającym życzę więcej optymizmu. Trójmiasto jest piękne, a Gdynia na pewno nie jest szara, tylko trzeba na nią spojrzeć kolorowo.
    Pozdrowienia z szaroburych, mokrych Mazur, ale jakich pięknych;)
    Ps. Czy w niedzielę będzie wycieczka?

    OdpowiedzUsuń
  15. ja również zgłaszam sie do konkursu i pozdrawiam z jakże pięknego acz szarego Poznania hihi.mój nick to mariankajedna

    OdpowiedzUsuń
  16. ja teeeeeeeeez sie zglaszam do konkursu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    cmok:)
    eluśka

    OdpowiedzUsuń