środa, 21 stycznia 2009

POST SCRIPTUM

Przede wszystkim najpierw dziękuję za Wasze budujące komentarze. Weszłam tu jeszcze napisać, że bez obaw, pisać nie przestanę. Zapewniam Was gorąco! Acha! Jednak nie upiłam się, Wasze słowa są o wiele bardziej upojne :)

6 komentarzy:

  1. :) jak to brzmi , lepsi od wina !!!
    a podobno od wina tylko Duch Święty mocniej upaja

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie!

    Na Twój (pozwolę sobie :)) blog trafiłem całkiem przypadkiem przeglądajac po raz setny sieć w poszukiwaniu zdjec z przecudnej Toskanii. Pisze przecudnej, a jeszcze tam nie byłem-wiadomo o co chodzi-same zdjęcia na google robia wrazenie, co dopiero mieć te widoczki na co dzień, ah. Ale żeby nie było, ze kompletny ze mnie laik-ignorant: byłem w Italii dwa razy; Rimini, Ravenna, Wenecja, w kwietniu planuję wybrac sie wlasnie do Toskanii, zobaczyc Florencję, Sienę(!), Lukkę, San Gimignano...muszę!! W planach miałem w ogóle wycieczkę przez całe Włochy, od północy po samą Sardynię, tak z biura podrózy. Uznalem, ze najpierw zobacze najwazniejsze miasta Italii, dopiero potem zdecyduje gdzie pojawiac sie czesciej, przekonam sie ktory rejon najbardziej mnie zauroczy. Ostatnio zmienilem jednak zdanie i stwierdzilem, ze jeden dzien obecnosci w Rzymie, jeden we Florencji, czy Neapolu i tak nie da mi odpowiedzi nawet w 1/5, także koło kwietnia wybieram sie do Toskanii, latem Rzym i dobrze byłoby zajrzec pod Wezuwiusz. Aaaaale się rozpisałem o sobie! A nawet sie nie przedstawiłem: Kamil, lat 20 :)

    Zabrałem się za czytanie Twoich zapisków od samego początku, a przynajmniej rzucam okien na co-dłuzsze posty, trochę mi zejdzie zanim dotrę do dnia dzisiejszego, ale czyta się bardzo fajnie, no i tą Toskania - robi wrażenie w Twoich opowieściach! Świetne zdjęcia! Fajnie, że udało Ci się spełnić marzenie, to motywuje takich idealistów jak ja do jeszcze wiekszych starań, aby kiedyś powtórzyć Twój sukces i też znaleźć się w Italii, chociaż jeszcze nie wiem gdzie chciałbym zamieszkać, hm Turyn robi wrażenie. Ale dobra cicho-jak się głosno planuje to zwykle nie wychodzi wiec najpierw uzbieram pieniazki i znajde konkretny plan na życie, potem będe sie martwił, gdzie się ulokować :P Na razie studia, praca (a wlasciwie jej poszukiwania;P) i w ogóle - problemy 20-latka, taa :)

    Idę spać, jutro zabieram się za czytanie kolejnych stron zapisków, pozdrawiam Cię serdecznie!

    Saluti dalla Polonia! :))

    K.W

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu, dla mnie Twoj blog jest odkrywaniem tego, czego jeszcze nie wiem, czego nie widziałam a co bardzo chciałabym ujrzeć na własne oczy :)
    Byłam z rodzinką w Italii 2 razy i zauroczyła mnie niesamowicie. Zwiedziłam kilka miast, miasteczek i po prostu się zakochałam w tym klimacie, w tych ludziach, w tej niezwykłej atmosferze, tak innej, tak cudownej. Tęsknię za Włochami, a Twój blog pozwala mi cieszyć się nimi na co dzien, dlatego tak chętnie po kilka razy oglądam sobie Twoje zdjęcia.
    Tak cudownie,ze udało Ci się spełnić swoje marzenie :)
    Czytam "Pod słoncem Toskanii" i tak bardzo mam wrażenie jakbyś to była Ty bohaterką książki :)
    Kiedyś zawsze marzyłam o tym by pojechac do Hiszpanii, marzenie się spełniło - bylam tam.
    Moim drugim marzeniem były Włochy, byłam 2 razy, a teraz.. teraz marzę by znów znaleźć się w Italii, chodzić po znajomych i nieznajomych uliczkach i zachwycać się architekturą włoską, klimatem, ludźmi i .. kawą ..;)

    Pozdrawiam ciepło i dziękuję za ten blog.

    Majana

    OdpowiedzUsuń
  4. Sprawę mam - Twoj blog i mój balansują na krawędzi awansu i wyeliminowania. Napisz, ile SMS-ów możesz wysłać na mjego bloga (treść F00227), ja wyślę tyle samo na Twojego a nawet o jeden więcej :) Co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  5. dla szczęśliwych i poobijanych powinna być odrębna kategoria !!!
    ___
    sukcesem jest wyprzedzenie ponad 1500 blogów ale może boleć gdy się jest tuz pod kreską

    OdpowiedzUsuń