Ponoć w tym roku mają dominować turkusy, ale czy ktoś zaprzeczy temu, że fiolet jest piękny? Niemodny?
Oto migawki z wykluwającego się powoli ogrodu:
Oto migawki z wykluwającego się powoli ogrodu:
Najbardziej zaskoczyły mnie ciemnofioletowe tulipany, bo na opakowaniu z cebulkami były niebieskie. Absolutnie niebieskie. A tu taka niespodzianka. Glicynia po przycięciu odżyła i kwitnie obficie przekonując Krzysztofa do pozostawienia grubego pnia przy murze. Czekam,żeby w końcu zaprezentować Wam cały ogród, ale dużo robimy zupełnie sami, teraz pomaga jeszcze Tata, więc idzie to powolutku ku latu. Byle zdążyć z systemem nawadniającym!
I to sie nazywa lawenda ;) nie to co moje chucherka....
OdpowiedzUsuńTulipany tez cudne!!!! Piekne kolorki!
Sama tez zasdzilam do doniczek cebulki tulipow juz ponad mies temu.... Ale chyba nie mam reki do kwiatow bo na razie wystaja tylko niewielkie zielone kikuty ;)
Czekam za to na bzy ... Juz za miesiac powinny u nas byc, a wtedy wyruszam z corka na coroczna 'pachte' ;))
Pozdrowienia!!!
O, fiolety sa absolutnie cudowne.
OdpowiedzUsuńPiekne sa te ciemnofioletowe tulipany:). I pozostale kwiaty rowniez.
Ja z kolei planowalam na wiosne tulipany roznokolorowe, i wprawdzie takie wyrosly przed domem, ale w ogrodku tulipany zrobily mi psikusa i sa wszystkie, co do jednego, czerwone;)...
Pozdrawiam wiosennie!
Turkus to kolor morza, laguny no może nieba, a fiolet to lawenda, bzy, fiołki, bratki, hiacynt a nawet tulipany ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolet! W przyrodzie i nie tylko...Urządzanie ogrodu dopiero przede mną, ale takie efekty kolorystyczne bardzo by mi pasowały.
OdpowiedzUsuńA nowy wystrój bloga świetny! Stare tło było zdecydowanie zbyt ciemne i dla mnie trochę nieczytelne. Choć jak już ktoś skomentował - najważniejsza jest treść i dla niej tu zaglądam już prawie rok, choć się dotąd nie odzywałam...
Pozdrawiam serdecznie:)
Marta z Lublina
Ech, kiedy u mnie tak zakwitnie?..Tej kwitnącej wiosny tak brakuje...
OdpowiedzUsuńPiękne te ciemne tulipany ,chociaż i te ,,papuzie'' pozwijane są ciekawe.
Fiolety i różowości są cudne !Szczególnie zazdroszczę Ci tej ,,motylkowej" lawendy.W naszym chłodnym klimacie taki gatunek zupełnie nie ma szans -już próbowałam :(
Pozdrawiam serdecznie
Gdynianka
Śliczne te fiolety. Bardzo lubię fiołki, za zapach i za to, że są takie niepozorne, malutkie, ale urocze.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, jestem oczarowana kolorami i ta cudną lawendą, fiolet jest piękny, przyznaję.I glicynia już u Ciebie kwitnie, zazdroszczę :)Moje tulipany są jeszcze w większości w zielonych pąkach, ale przebijają się takie bordowe jak na tych obrazkach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEugenia
Ojej, jak pięknie, aż mi się cieplej zrobiło, mimo tego, że u nas znowu zimno i do tego bez parasolki się chyba nie obejdzie.
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć chociaż o jakichś kwiatkach na balkon.
Piękne te Twoje fiolety, ja w ogrodzie nie patrzę na modę, w tym roku będę sadziła kwiaty we wszystkich kolorach, więcej niż zwykle, zmobilizowałaś mnie, lecę z aparatem do ogrodu.
OdpowiedzUsuńDzień dobry :) Właśnie wczoraj wróciłam z Florencji i jestem jeszcze ciągle duchem tam... :) Mam pytanie z całkiem innej beczki niż wątek bloga - czy zna Pani może filmy, w których tłem jest Toskania, a może inne regiony Włoch (szczególnie Liguria i jej Cinque Terre, które podobało mi się jeszcze bardziej niż Toskania - proszę wybaczyć :)). Z góry dziękuję za info. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBasiu ,zamów sobie w Merlinie film ,,Toskania .Prawie jak w raju" - to jest seria ,,Dookoła świata, Fascynujące podróże na dvd" Film jest dość długi (około 100min) i pokazuje przepięknie wszystkie wspaniałości Toskanii -polecam!
OdpowiedzUsuńGdynianka
Gosiu,ale u Ciebie wiosennie;)
OdpowiedzUsuń:):) W moim ogrodzie jest tylko fiolet, biel i róż ( w rożnym nasyceniu i odcieniach)Tak sobie wymarzyłam, jako mała dziewczynka - i tak mam. Twoje zdjęcie PIĘKNE. U nas ( na Kaszubach) ledwo tulipany wyszły z ziemi - tak tu juz jest, że wiosna zaczyna się pózno, rosliny zakwitają miesiąc później niż w reszcie kraju - ale za to w listopadzie mam jeszcze kwitnące powojniki!!!:):)Ogród to balsam na moja dusze, nigdzie się tak nie relaksuję jak właśnie w nim. bardzo ciepło Cie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne ma Pani kwiatki w ogrodzie!:) Tylko pozazdrościć:):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kasia z Gorzowa
Ojej jakie tu zmiany Malgos! Nowa szata bloga!
OdpowiedzUsuńDawno nie zagladalam, wybacz, dlugo mnie nie bylo no i mozliwosci zadnych.
Teraz powoli nadrabiam zaleglosci!
Piekny ogrod, mnie troche kwiatow poschlo podczas mojej nieobecnosci, zal ogromny bo pielegnowalam te moje pelargonie i inne cuda cala jesien i dluga zime i masz... jeden wyjazd i po wszystkim. Kazda taka strata to smutek i zal!
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie:)
OdpowiedzUsuńA ja kupiłam dzisiaj pelargonie na balkon - takie fajne, w rózowo-czerwono-białe paseczki... Jak zobaczyłam ogród Małgosi, od razu poleciałam do sklepu. Gdyby tak jeszcze cieplej chciało być....
OdpowiedzUsuń